13 października to Dzień Dawcy Szpiku. Statystycznie w Polsce około 3 500 osób co roku zapada na białaczkę oraz inne choroby układu krwiotwórczego. Dla wielu z nich jedyną szansą wyleczenia jest przeszczep krwiotwórczych komórek macierzystych.

"Musi się zgłosić kandydat do oddania tych komórek macierzystych. Żeby dla danego biorcy nadawały się komórki macierzyste, musi być zgodność tkankowa. Jest to bardzo rzadkie, tak jak linie papilarne. Niełatwo znaleźć dawcę, od którego przeszczep się przyjmie. Dlatego w takiej bazie honorowych dawców szpiku musi być bardzo dużo ludzi" - poinformowała radioCENTRUM dr Maria Jesion, kierownik działu dawców w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kaliszu.

Wysoka liczba zarejestrowanych potencjalnych dawców zwiększa szanse znalezienia dawcy dla osób, którym nie udało się uzyskać szpiku od osoby z rodziny. Niestety, grono osób gotowych do oddania szpiku jest wciąż zbyt małe. Potencjalnym dawcą szpiku może być każda zdrowa, pełnoletnia osoba przed 55. rokiem życia.

"Oddanie samej próbki, po wypełnieniu odpowiednich dokumentów, to jest 5 ml krwi pobranej dożylnie. Dawca musi oczywiście spełniać pewne kryteria zdrowotne. Jeżeli ktoś jest zdrowy i zdecydowany, że kiedy będzie się nadawać do oddania swojego szpiku, komórek macierzystych biorcy, bardzo byśmy prosili, żeby się zgłosił. Ważne jest, by taką decyzję poważnie przemyśleć, by nie było takich sytuacji, że dalsze badania są już robione, biorca wie, że znalazła się dla niego pomoc i nagle dawca rezygnuje. To może być nawet gorsze niż sam brak chętnych" - dodaje dr Maria Jesion.

Na świecie zarejestrowano ponad 36 000 000 potencjalnych dawców komórek macierzystych - krwi lub szpiku. W Polsce natomiast prawie 1 600 000, co czyni nas trzecim co do wielkości w Europie i szóstym na świecie rejestrem dawców.