Dla majora Waltera

Kilkudziesięcioosobowa delegacja z Radzymina złożyła w południe hołd wybitnemu oficerowi Wojska Polskiego, dowódcy 29. Pułku Strzelców Kaniowskich stacjonującego w Garnizonie Kalisz, zmarłemu w wyniku ran poniesionych podczas Bitwy Warszawskiej w 1920 roku – majorowi Stefanowi Walterowi.

Uroczystości odbyły się przy kaplicy bohatera, na Cmentarzu Wojskowym na Majkowie. Udział w niej wzięli przedstawiciele władz samorządowych Gminy Radzymin i władz Kalisza, reprezentanci Towarzystwa Przyjaciół Radzymina, kustosz Sanktuarium Świętego Jana Pawła II, dyrektor i młodzież Gimnazjum im. majora Stefana Waltera wraz z pocztem sztandarowym, a przede wszystkim członkowie rodziny Walterów.

W trakcie ceremoniału, w kaplicy złożono urnę z ziemią z grobu na Powązkach, w którym spoczywają bliscy majora Waltera.

na fot.: pobranie ziemi

Stefana Waltera, majora Wojska Polskiego, wielkiego człowieka, patriotę, który 1 lipca 1919 roku, w czasie wojny z bolszewikami, objął dowództwo 29 pułku Strzelców Kaniowskich nikomu w Kaliszu nie trzeba przedstawiać. Kiedy w 1920 roku kaliski pułk brał udział w bitwie o Warszawę, nikt nie przypuszczał, że 15 sierpnia major Walter po raz ostatni wyda rozkaz. „Ukochany dowódca” – tak nazywali go żołnierze – w walkach o wieś Mokre, 2 km pod Radzyminem został śmiertelnie ranny. Przewieziony do szpitala w Warszawie, na kilka dni przed śmiercią zdążył jeszcze z rąk generała Józefa Hallera odebrać Order Virtuti Militari. Zmarł 4 października 1920 roku. Początkowo pochowany na Cmentarzu Powązkowskim, w 1936 roku staraniem żołnierzy i towarzyszy broni, ciało przeniesiono do Kalisza – siedziby garnizonu 29 pułku.

Każdego roku, m.in. z okazji Święta Wojska Polskiego na grobie majora pojawiają się kwiaty i znicze, będące wyrazem hołdu składanego wielkiemu człowiekowi przez kaliszan. Ale zdarzają się spotkania przypadkowe, niezwykłe, na długo zapadające w pamięć.

Kiedy w lutym w okolicach święta zakochanych, grupa kaliskich bibliotekarzy rozmawiała o pomyśle wydania książki ze zbiorem opowiadań o zakochanych parach związanych z naszym miastem, ktoś rzucił „ale najbardziej to kochała majora Waltera jego narzeczona. Chodziła na cmentarz, chodziła, aż dostała zapalenia płuc i zmarła”. No i się zaczęło. Kto? Co? Gdzie? Stosy książek, baz danych, archiwa internetowe. Pierwszą odpowiedź przyniosło zdjęcie pomnika na Powązkach. Pod wielkim kamieniem z wyrytą inskrypcją poświęconą majorowi Stefanowi Walterowi (z 1924 roku), umieszczono mniejszy z napisem „My razem drogi Stefanie – Janina Grekkówna, zm. 25 maja 1929 roku. Potem kolejne dane, ale wciąż było mało. O pomoc bibliotekarze zwrócili się także do Władysława Kolatorskiego, nauczyciela historii w radzymińskim Gimnazjum, człowieka niezwykłego, zapaleńca, miłośnika kaliskiego pułku, który co kilka lat przyjeżdża do Kalisza.

Gimnazjum nr 1 w Radzyminie, noszące zaszczytne imię majora Stefana Waltera, zgodnie z reformą ulega likwidacji. Zarówno nauczyciele jak i uczniowie postanowili po raz ostatni odwiedzić grób patrona – dowódcy 29 Pułku Strzelców Kaniowskich. Miejska Biblioteka Publiczna zaoferowała pomoc w organizacji tego przedsięwzięcia. Wymieniano listy, prowadzono rozmowy, planowano zwiedzanie miasta. A młodzież? Jak przystało na młodych ludzi, przeżywających zapewne swoje pierwsze miłości, najbardziej interesowała się nieszczęśliwą miłością Stefana i Janiny. Najpierw rozdzieliła ich wojna i śmierć narzeczonego, a potem, kiedy zmarła Janina i została pochowana w jego grobie, znów po kilku latach zabrano jej ukochanego do Kalisza.


na fot.: regionaliści z Radzymina na Powązkach 2.06.2019r.

Warto pamiętać, że ten wybitny dowódca, bohater bitwy o Warszawę, kiedy umierał był młodym, zakochanym człowiekiem, miał swoje marzenia i plany życiowe. Tym razem nie zapomniano o jego narzeczonej. Drugiego czerwca delegacja z Radzymina wraz z bratankiem i siostrzenicą Waltera pobrali ziemię z dawnej wspólnej mogiły na Powązkach. Symboliczna, piękna urna z wygrawerowanym napisem „My razem drogi Stefanie – Janina Grekkówna” 10 czerwca została złożona w kaplicy Waltera na Majkowie. Narzeczeni znów są razem.

Tekst: Karena Łuszczykiewicz

Fot. za MBP im. A. Asnyka w Kaliszu

Autor: 

Personalia

e-mail
kwiatkowska@rc.fm

Nazwisko: 

Sylwia Kwiatkowska

NEWS nr 2: 

N

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).