Wzrasta zachorowalność na grypę w regionie. radioCENTRUM o dane i analogiczny początek roku 2017 zapytało Mariolę Dłużnik z kaliskiego Sanepidu. I faktycznie, wzrost przypadków grypy i zachorowań grypopodobnych jest przez kaliską jednostkę odnotowywany.

W styczniui Sanepid takich przypadków miał 3333 - 10 chorych skierowano do szpitala. Dla porównania - w analogicznym okresie 2017 chorych było 2236.
Pierwsze dwa tygodnie lutego bieżącego roku to już 2714 przypadków i 13 pacjentów hospitalizowanych na skutek powikłań. To o ponad 700 osób więcej, zestawiając z dwoma tygodniami zeszłorocznego lutego.

Pracownicy ochrony zdrowia i inspektorzy Sanepidu mówią jednym głosem - trzeba się szczepić. Najlepiej wczesną jesienią, co powinno chronić lub zwiększać szansę na zdrowie nawet do 10 miesięcy:

"Możemy zaszczepić się w każdym punkcie szczepień powiatu kaliskiego. Przed szczepieniem są przeprowadzane badania oraz wywiad środowiskowy, kwalifikujący pacjenta do szczepienia.

Bardzo istotną sprawą jest oczywiście highiena osobista, szczególnie higiena rąk. Nie należy dotykać brudnymi rękami jamy ustnej i błon śluzowych, bo wirusy bardzo łatwo je atakują.

W okresie zwiększonej zachorowalnościo na grypę istotne jest też unikanie większych skupisk ludzkich."

A to nie takie proste, bo w Wielkopolsce kończą się ferie. Od poniedziałku, 26 lutego dzieci i młodzież, pełne zimowych wrażeń, mogą się serdecznie powymieniać - rówzież zarazkami, co wpłynie na poziom zachorowalności.

Nadzieja w czekających nas mrozach - naturalnym przeciwniku wirusów.