Przegrał wybory, ale nie zamierza wycofać się z polityki. Łukasz Mikołajczyk - były senator Prawa i Sprawiedliwości powiedział radiuCENTRUM o powodach swojej porażki i o tym, co zamierza robić dalej. Łukasz Mikołajczyk jest przekonany, że o jego porażce zadecydowała konsolidacja sił opozycji przeciwko kandydatom z PiS-u: „Zadziałał „pakt senacki”, czyli konsolidacja wszystkich sił przeciwko kandydatowi z PiS-u. Duże poparcie pani Ewy Mateckiej przez prezydent Beatę Klimek i liderów innych liderów ugrupowań spowodowało, że zabrakło mi około dwóch tysięcy głosów."

Były senator nie ma jednak sobie nic do zarzucenia: „Ja wiedziałem, że w Ostrowie przegram. Myślałem jednak, że odrobię tę stratę głosami z reszty powiatu i innych miejscowości. Mam świadomość, że porządnie przepracowałem cztery ostatnie lata. Kampanię wyborczą też uważam, że miałem dobrą. Czy można było zrobić więcej? Uważam, że nie”.

Łukasz Mikołajczyk zapowiada, że nie zamierza wycofać się z polityki i będzie mocno angażował się w to, co robią lokalne struktury PiS-u: „Mam wiele pomysłów, ale nie chciałbym mówić o szczegółach. Mam etat zagwarantowany, bo jestem cały czas na urlopie bezpłatnym w Szkole Podstawowej nr 9. Nie ukrywam jednak, że chciałbym wykorzystać doświadczenie, które zdobyłem przez ostatnie cztery lata, a także studia podyplomowe, które ukończyłem w Wyższej Szkole Menadżerskiej.

Przed swoją kadencją w Senacie Łukasz Mikołajczyk był nauczycielem, a później dyrektorem szkoły podstawowej.