Podobnie jak w pierwszej kolejce zremisowali 1:1, jednak tym razem na swoim terenie. Mowa o piłkarzach KKS-u Kalisz, którzy w świąteczną środę, na stadionie przy Łódzkiej podejmowali KP Starogard Gdański. Pierwsza połowa w wykonaniu kaliszan była bardzo mizerna, bowiem oddali zaledwie jeden, i to niecelny strzał. W drugiej części gospodarze przyspieszyli, ale to goście wyszli na prowadzenie w 70 minucie po celnym główkowaniu Dawida Retlewskiego. Pięć minut później KKS wyrównał po strzale Huberta Antkowiaka, dla którego była to premierowa bramka w kaliskich barwach. W doliczonym czasie gry ten sam piłkarz ponownie trafił do siatki rywali gdy główką wykończył dośrodkowanie z rzutu wolnego, jednak sędzia dopatrzył się spalonego.

Ostatecznie mecz zakończył się podziałem punktów, ale zarówno wśród kaliskich kibiców jak i piłkarzy pozostał spory niedosyt. Podopieczni Piotra Morawskiego po dwóch kolejkach z dorobkiem 2 punktów zajmują 11 miejsce w trzecioligowej tabeli.

KKS Kalisz - KP Starogard Gdański 1:1 (0:0)