Fatalna runda wiosenna przesądziła o spadku piłkarzy Centry 1946 Ostrów z III ligi. W ostatnim meczu sezonu, który ekipa Mariusza Posadzego musiała co najmniej zremisować z Wdą Świecie, przegrała 1:2. Do przerwy było 1:0 dla przyjezdnych. W 85. minucie, po rzucie karnym podyktowanym za zagranie ręką, goście podwyższyli na 2:0. Centra odpowiedziała dwie minuty później honorowym trafieniem. Wcześniej przy stanie 0:1 w słupek z rzutu wolnego trafił Dariusz Reyer, który po meczu w rozmowie z radiemCENTRUM nie krył żalu z powodu porażki i spadku do IV ligi.

"To jest skandal, żeby na 16 meczów w rundzie rewanżowej wygrać tylko 2. To nie przypadek, że spadliśmy. Jeden mecz o tym nie zadecydował, ale cała runda była fatalna. Zespół wyglądał tak, jak każdy widzi. Możemy mówić o braku szczęścia i innych sprawach. Prawda jest taka, że spadamy, bo byliśmy po prostu słabi. Nie zrobiliśmy nic w kierunku utrzymania. Nie zrobiliśmy roszad zimą. Nie pomagaliśmy sobie i nic więcej nie da się powiedzieć" - powiedział radiuCENTRUM Dariusz Reyer, który pożegnał się tym meczem z Centrą.

Samokrytyka i gorycz to jedno, ale Centra zakończyła sezon na piętnastym miejscu z dorobkiem 32 punktów. Wda Świecie po zwycięstwie w Ostrowie awansowała na trzynastą pozycję i utrzymała się w III lidze.

na fot. Centra 1946 Ostrów przed meczem. Jak się później okazało, ostatnim w III lidze

na fot. Jednym radość, drugim smutek. Wda Świecie cieszyła się z utrzymania, a piłkarze Centry rozpaczali po degradacji