Przez najbliższe pół roku mogą chodzić po Ostrowie z uniesioną głową. Mowa o piłkarzach Centry 1946, którzy w derbowym pojedynku pokonali 2:0 Ostrovię 1909 i zainkasowali cenne trzy punkty do czwartoligowej tabeli. Wynik spotkania na początku otworzył Tomasz Adamczyk, a w 75 minucie strzałem z dystansu, który odbił się od poprzeczki i zdaniem sędziego liniowego wylądował tuż za linią bramkową, ustalił Miłosz Nowicki.

„Jak to w derbach, wiedzieliśmy, że trzeba wykorzystać swoje okazje. My strzeliliśmy, a Ostrovia nie wykorzystała okazji do zdobycia bramek. Dzięki temu cieszymy się ze zdobycia trzech punktów.

- Mecz był emocjonujący. Nie można ani jednej ani drugiej drużynie zarzucić, że ktoś odstawiał nogę. Walka była na całego. Tylko te bramki były takie, że piłka podobno odbijała się kilka centymetrów za linią. Sędziowie mieli sokoli wzrok, bo nie pamiętam, żeby w jednym meczu stracić dwie takie bramki” - powiedzieli radiuCENTRUM trenerzy obu drużyn, Mariusz Posadzy z Centry i Marcin Kałuża z Ostrovii:

Centra z dorobkiem 13 punktów awansowała na siódme miejsce w tabeli i w tę sobotę zagra u siebie z Tarnovią Tarnowo Podgórne w ramach 8 kolejki IV ligi. Ostrovia z kolei ma nadal 8 punktów i jest dwunasta, a w sobotę na wyjeździe zagra z Obrą Kościan.

fot. GazetaKaliska.pl