Faworyci z reguły gromili rywali z niższych lig, choć były od tego wyjątki. Mowa o drugiej rundzie rozgrywek Okręgowego Pucharu Polski, którą rozegrano w środę. Część meczów tej fazy odbędzie się jeszcze w przyszłą środę.

GKS Grębanin przegrał 0:5 z trzecioligowym KKS-em 1925 Kalisz. Czwartoligowcy z Ostrowa również nie mieli litości dla rywali. Ostrovia 1909 rozbiła na wyjeździe 5:0 Białego Orła Koźmin, a Centra zwyciężyła aż 8:2 GKS Rychtal. Co ciekawe, do 80 minuty zespół Mariusza Posadzego prowadził zaledwie 3:2, a w ostatnich 10 minutach strzelił aż 5 goli, z czego trzy ostatnie były autorstwa Szymona Strączkowskiego. Pogoń Nowe Skalmierzyce wygrała 2:1 z rezerwami LKS-u Gołuchów, a niespodzianką pachniało w meczu KS-u Rogaszyce z KS-em Opatówek. W regulaminowym czasie był remis 2:2, a czwartoligowiec wygrał dopiero serię rzutów karnych. Awans do dalszych gier wywalczyli ponadto: Piast Kobylin, Polonia Kępno, Pogoń Trębaczów, która wyeliminowała Astrę Krotoszyn, a także Stal Pleszew i Orzeł Mroczeń. Niespodzianką były zwycięstwa GKS-u Jaraczewo z Victorią Ostrzeszów oraz Zefki Kobyla Góra z Odolanovią Odolanów.

na fot.: Ostrovia 1909 Ostrów wygrał 5:0 z Białym Orłem Koźmin.