W środę w południe po raz pierwszy w tym roku na Stadionie Miejskim zawarczały żużlowe motocykle. Pierwszy trening pod okiem nowego szkoleniowca Grzegorza Dzikowskiego odbyli krajowi żużlowcy MDM Komputery Ostrovia. Na początek zawodnicy trenowali indywidualnie, a najwcześniej w czwartek rozpoczną się jazdy spod taśmy. "Wygląda to zupełnie inaczej niż przed rokiem, gdy trenowaliśmy w godzinach porannych w mrozie"- powiedział Radiu Centrum Mariusz Staszewski, a z kolei Ronni Jamroży przyznał, że trening w Ostrowie nie był pierwszym w tym roku.

"Przed rokiem w kwietniu nie mogliśmy wyjechać na tor, a teraz na początku marca nie ma z tym problemu. To dobrze, bo im więcej jazdy przed startem sezonu, człowiek się bardziej rozjedzie. Pierwsze jazdy zawsze są bardzo przyjemne, bo jesteśmy stęsknieni za motocyklem. Kręcimy pierwsze kółka w tym sezonie. Później będą kolejne treningi, a w przyszłym tygodniu treningi i już dwa sparingi" - powiedział Radiu Centrum popularny "Stachu".

"Pierwsze jazdy zaliczyłem w tym roku w Rawiczu, ale wiadomo, że z każdym treningiem coraz pewniej i lepiej czuję się na motocyklu. Będziemy trenować dalej, póki pogoda pozwala. Być może na koniec czwartkowego treningi wyjedziemy już spod taśmy. Zobaczymy, jak to się poukłada, jak każdy z nas będzie się czuł. Nie ma się co śpieszyć, bo krzywdę można sobie zrobić na samym początku. Dopiero, jak każdy będzie gotowy na jazdę spod taśmy, rozpoczniemy ściganie" - wyjaśnił Radiu Centrum Ronnie Jamroży.

Kolejny trening Grzegorz Dzikowski ostrowskim żużlowcom zaplanował w czwartek od godziny 12:00. W przyszłym tygodniu do zajęć na torze mają dołączyć zagraniczni zawodnicy MDM Komputery Ostrovia.