Siergiej Darkin, były żużlowiec ówczesnej Iskry z sezonów 1996 i 99, po latach ponownie zaprezentował się na ostrowskim torze. Niespełna 45-letni zawodnik zakończył przed rokiem sportową karierę i zajął się trenerką. Postanowił jednak wrócić na tor i dzięki temu kibice zobaczyli go podczas XXI Memoriału Rifa Saitgariejewa. "To zaszczyt móc uczcić pamięć o tym wybitnym żużlowcu" - powiedział radiuCENTRUM Siergiej Darkin.

"Chciałbym bardzo podziękować organizatorom za zaproszenie na te zawody. Rif Saitgariejew był dla mnie kimś wyjątkowym. To on wprowadzał mnie dla polskiej ligi. Po jego tragicznym wypadku zastąpiłem go w Ostrowie. Cieszę się, że mogłem pojechać w turnieju poświęconym jego pamięci. Ostrowski tor, a także samo miasto są mi bliskie. To tutaj zaczęła się moja przygoda z polską ligą" - wspominał w rozmowie z radiemCENTRUM Siergiej Darkin.

Darkin podczas memoriału po raz pierwszy w tym sezonie ścigał się spod taśmy. Biorąc pod uwagę, że przed rokiem zakończył karierę, zaprezentował się całkiem poprawnie. W lidze rosyjskiej nadal będzie jeździć w Mega Ladzie Togliatti, gdzie również zajmuje się szkoleniem młodzieży.

na fot. Siergiej Darkin