Chemik Police wciąż niepokonany w Lidze Siatkówki Kobiet. Również kaliskie siatkarki nie znalazły sposobu na ogranie lidera i przegrały na wyjeździe z Chemikiem 0:3, w setach do 18-tu, 23-ech i 14-tu. Najbardziej wyrównana była druga odsłona, w której dzięki skutecznej grze w bloku kaliszanki prowadziły najpierw 12:9, potem 17:15. Końcówka seta należała jednak do doświadczonych rywalek. W pozostałych dwóch setach gospodynie zdecydowanie dominowały na parkiecie. Mimo dwóch porażek z rzędu z czołówką tabeli trener MKS-u Jacek Pasiński zapewnia radioCENTRUM, że jego podopieczne sprawią jeszcze niespodzianki:

"Bardzo chcieliśmy sprawić niespodziankę, ale nie udało się. Nie zwieszamy głów, walczymy dalej bo liga jest dopiero na półmetku. Myślę, że im dalej to nasz zespół będzie grał dojrzalej. Teraz podejmujemy u siebie BKS Bielsko i zapraszamy na ten mecz. Będziemy chcieli sprawić kibicom świąteczny prezent w postaci zwycięstwa".

Mimo ósmej ligowej porażki kaliszanki utrzymały ósme miejsce w tabeli LKS. A ostatni w tym rok mecz kaliskich siatkarek z BKS-em Bielsko Biała zaplanowano w hali Arena w środę o 18:30.

Grupa Azoty Chemik Police – Energa MKS Kalisz 3:0 (25:18, 25:23, 25:14)

Chemik Police: Grajber 11, Kowalewska 2, Bednarek 10, Wasilewska 12, Salas 12, Mędrzyk 9 oraz Maj-Erwardt (l), Polak, Nowakowska, Łukasik 1.

Energa MKS Kalisz: Hurley 7, Ptak 5, Jasek 1, Helić 12, Budzoń 3, Vesović 3 oraz Kulig (l), Łysiak (l), Centka 6, Wawrzyniak, Szperlak 1, Brzezińska 2.