Już wkrótce ruch pojazdów wjeżdżających na ostrowski rynek od strony ulicy Raszkowskiej będą regulować barierki. Ma to pomóc w opanowaniu ruchu pojazdów w tym rejonie, z czym miasto nie może sobie poradzić od wielu już lat.

Miasto przygotowało w budżecie 60 000 złotych na zamontowanie systemu, który uporządkuje ruch samochodów w okolicach rynku. Jego częścią są barierki i monitoring, które mają pojawić się przy wjeździe na rynek - od strony zachodniej – czyli od ulicy Raszkowskiej.

"Takie rozwiązanie ma pomóc w uporządkowaniu ruchu samochodów na rynku" - mówi Jakub Paduch, radny miejski Ostrowa Wielkopolskiego:

"W rynku był tak naprawdę regularny ruch i regularne parkowanie, co stwarzało poważne niebezpieczeństwo dla mieszkańców, którzy tamtędy przechodzili, czy przebywali - często z małymi dziećmi. Dzisiaj, po pięciu latach naszych starań, wreszcie się coś w tym temacie zmieni."

Radny Paduch zapewnia, że system uwzględnia potrzeby na przykład pojazdów ratunkowych, czy dostawców do restauracji na rynku:

"Do którejś godziny dostawcy, czy właściciele restauracji, które mieszczą się na rynku, będą oczywiście mieli do nich swobodny dostęp. Oczywiście, jeśli chodzi o pojazdy uprzywilejowane, czy pojazdy, które mają dojazdy docelowo, np. na uroczystości w Urzędzie Stanu Cywilnego, na czas przejazdu barierka będzie dla nich opuszczana. Z drugiej strony, pojazdy uprzywilejowane powinny zostać zaopatrzone w piloty, które będą umożliwiały podniesienie lub opuszczenie barierki, kiedy tylko zajdzie taka potrzeba."

Władze miasta chcą, by barierki regulujące wjazd na Rynek od strony Raszkowskiej pojawiły się już na wiosnę.