Kaliski Dom Pomocy Społecznej świętuje 20-lecie istnienia. Wczoraj
rozpoczęto je wielką konferencją naukową pod hasłem "Starość nie musi
być smutna". Dziś od 10.00 trwają zajęcia warsztatowe. Mieszkańcy Domu
oraz dzieci z kaliskich szkół i przedszkoli uczestniczą we wspólnych
działaniach arteterapeutycznych. "To taka wspólna zabawa z głębszym
sensem" - mówi dyrektor DPS-u Renata Kobierska.

"Starość nie musi być
smutna, schyłek życia nie musi być izolacją. Chcemy pokazać, że te
kontakty, które być może zaburzyły się z najbliższymi, można pozyskać w
innych sferach. Można poznać nowych przyjaciół, rozwijać się twórczo. Z
naszego doświadczenia wynika, że dzieci uwielbiają nasze 'babcie', i
odwrotnie. Nie mamy dziś już rodzin wielopokoleniowych, więc w Domu
Pomocy odnajdują chociaż namiastkę babci. I naprawdę jest bardzo
sympatycznie, bardzo miło."

Mali i duzi uczestnicy warsztatów
tworzą dziś dekoracje na bal, który odbędzie się jutro, podczas
centralnych uroczystości jubileuszowych. Przy okazji maluchy uczą się
od starszych. A jest się od kogo uczyć. Mieszkanka Domu Halina Bryl w
ostatnich dniach zdobyła jedną z głównych nagród w konkursie ogłoszonym
przez Muzeum Włókiennictwa w Łodzi za swoje obrazy malowane igłą i
nitką.

delurarc.fm