W Gołuchowie trwają przygotowania do ekranizacji książki "Akademia pana Kleksa" napisanej przez Jana Brzechwę w 1946 roku. Historia niesfornego rudego Adasia Niezgódki i jego przyjaciół, trafiła na ekrany w 1983 roku. Kilka scen kręcono w gołuchowskim Zamku. Teraz jest podobnie, chociaż film będzie zupełnie inny.

Marta Polaczuk - koordynatorka promocji "Akademii pana Kleksa" potwierdza radiuCENTRUM, że bardzo zaawansowane są prace przygotowawcze do zdjęć. Część z nich powstanie na Zamku w Gołuchowie część w parku. Podczas gdy przygotowania scenografii w Zamku są najpilniej strzeżoną tajemnicą, to w parku można zobaczyć ucharakteryzowany na potrzeby filmu dąb Jan - upamiętniający Jana Działyńskiego. Zagra on w filmie jakąś ważną rolę. Jako że nowa adaptacja opowieści Jana Brzechwy będzie pełna efektów specjalnych. Nowa ekranizacja, ma w porównaniu z tą sprzed 39 lat, nowy wymiar i inne spojrzenie na rzeczywistość. W rolę Pana Ambrożego Kleksa wciela się popularny aktor Tomasz Kot, Adasia Niezgódkę zastąpi Ada Niezgódka - czyli Antonina Litwiniak, która debiut w filmie fabularnym ma już za sobą. W nowej obsadzie filmu pojawi się też Pan Kleks sprzed 39 lat czyli Piotr Fronczewski, ale w zupełnie innej roli.

Nową "Akademię Pana Kleksa" reżyseruje Maciej Kawulski twórca filmów "Jak zostałem gangsterem"czy "Jak pokochałam gangstera" czy "365 dni" wg powieści Blanki Lipińskiej. Zdjęcia w Gołuchowie rozpoczną się wkrótce. Być może uda się podpatrzeć ekipę pracującą w parku. Na co niektórzy gołuchowianie po cichu liczą. Film wchodzi na ekrany w 2023 roku, równo 40 lat po pierwszej ekranizacji.