Fotograficzą podróż do Tybetu i Sri Lanki proponuje podróżniczka Ada Widawska. Swoje barwne zdjęcia z penetracji tych azjatyckich krain pokaże na wystawie w galerii W Hallu w Centrum Kultury i Sztuki w Kaliszu. Wystawę zatytułowaną "Twarze Azji i czajnik" można oglądać do 24 marca.

Ada Widawska o sobie:

"Ciekawość świata jest motorem napędzającym mnie do kolejnych, niskobudżetowych podróży. Doświadczanie innych kultur, zwyczajów, religii, poznawanie zwykłych ludzi i ich życia zawsze przyprawia mnie o dreszczyk emocji i daje poczucie wolności. Do tego odmienna przyroda, inny klimat, smaki i zapachy wciąż kuszą, aby założyć plecak na plecy, wziąć parę dolarów i ruszyć – jak na razie głównie do Azji. Tak się układa los. ??

Wracam zawsze pełna wrażeń, emocji, ale też refleksji nad różnorodnością sposobów na życie. Mamy poczucie, że wybieramy swoją życiową drogę. Ale podróże pokazują mi, jak bardzo warunki, w których żyjemy, przyroda, religia, czy regulacje danego państwa determinują to, kim jesteśmy, co jest dla nas wartością, z czy się musimy mierzyć i jakimi wartościami się kierujemy. Mocno doceniam to, gdzie się urodziłam, mieszkam i żyję. Jestem kobietą – zdobyłam wykształcenie, pracuję w wybranym przez siebie zawodzie, samostanowię o sobie, dokonuję samodzielnie wyborów – chociażby, aby realizować swoją największą pasję. W dalszym ciągu nie jest to dane wielu kobietom na świecie…

Wędrując poznaję ludzi, z wieloma się zaprzyjaźniam, robię zdjęcia, chwytam chwile na ich twarzach, dokumentuję, w jakich warunkach żyją i jakie otaczają ich krajobrazy. W mozaice przyrody mozaika ludzkich ras, religii, zwyczajów, kontrastów biedy i bogactwa, trudu, znoju, zabawy i uśmiechu.