Strzał w dziesiątkę. Tak należałoby określić pomysł na "miasteczko artystyczne", które dziś i jutro będzie działać w parku miejskim przy kaliskim Pubie "Beka". Będą: śpiewy, tańce, prezentacje artystów z wszelkich możliwych dziedzin sztuki, malowanie portretów i karykatur, pracownia tatuażu, salon fryzur i układanie kwiatów. Do tego wszystkiego pokazy sztuk walki i stare kaliskie kroniki filmowe. Zaprezentują się również miejscowe młode teatry i człowiek o tysiącu twarzy, czyli Tomasz Machciński.

"Wszystko to tylko z jednego powodu" - mówi współautorka pomysłu, Katarzyna Guzowska-Lelental.

"Chodzi o to, żeby kaliszanie widzieli, że w naszym mieście naprawdę dzieje się mnóstwo rzeczy. Że tutaj jest tak wielu zdolnych ludzi w różnym wieku, których należy pokazać, którzy mają mnóstwo do powiedzenia, do pokazania. Będzie to promocja klubów tanecznych, ale też koncerty: i rockowe, i bluesowe, i bardziej kameralne, żeby ludzie wiedzieli, że można zapisać się na przykład do jakiegoś studia muzycznego, nauczyć się gry na instrumencie, gdzie indziej można się nauczyć na przykład tańczyć."

Będzie zatem prawdziwe świętowanie tego co kaliskie. "Miasteczko artystyczne" rusza dziś w południe i będzie działało aż do północy. Od godziny 0.00 zacznie się wielkie jamowanie w "Bece". A jutro wszystko jeszcze raz od początku. Jako akcent specjalny pojawi się Teatr "Klinika Lalek" z ogromnymi kukłami, kuglarzami  i smokiem ziejącym ogniem. Tego nie można przeoczyć !!!

delurarc.fm