Zderzaki, kanistry, opony, rury i wiele innych odpadów wyrzucanych do pobliskiego lasu, szokuje każdego dnia mieszkańców Józefowa w gminie Godziesze Wielkie.

Dzikie wysypisko zgłosiła na Linię Interwencyjną radiaCENTRUM (tel.: 62 503 11 99) pani Katarzyna, mieszkanka sąsiedniej miejscowości. Zdaniem słuchaczki problem jest trudny do rozwiązania, ponieważ dotyczy terenu prywatnego. Najbardziej niepokoi fakt, iż ilość śmieci powiększa się z tygodnia na tydzień.

Większość z nich to pozostałości po samochodowych rozbiórkach. Prawdopodobnie pracownik lub właściciel warsztatu w ten sposób chciał uniknąć opłaty za pozbycie się trudnych do utylizacji śmieci. To właśnie tego typu odpady stanowią największe zagrożenie dla lasu i jego mieszkańców- stają się często śmiertelnymi pułapkami dla zwierząt, są źródłem metali ciężkich i uwalniają szkodliwe substancje do atmosfery. Tymczasem w pobliskim Saczynie funkcjonuje Punkt Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych, który przyjmuje nieograniczoną ilość śmieci.

Tak sytuację skomentował dla radiaCENTRUM wójt Godziesz - Józef Podłużny:

"Jest potrzebna i dyscyplina i samodyscyplina. Samodyscyplina to "bądź fair wobec środowiska". Posegreguj te odpady, nie wrzucaj ich do jednego worka- szkła, tworzywa i papieru, bo tak jest o 3 sekundy szybciej. Patrzmy, co robią inni. To nie jest mój wielki apel o donosicielstwo. Tylko patrzmy, jak obsługuje nas firma- czy jest to firma fair wobec środowiska."

na fot.: Józef Podłużny / wójt Godziesz Wielkich

Gmina zapowiada, że będzie egzekwować od mieszkańców zgodne z prawem usuwanie odpadów z terenów prywatnych. Apeluje także o niewyrzucanie śmieci do lasów, ich segregację oraz korzystanie z gminnych punktów odbioru odpadów. W Ministerstwie Klimatu i Środowiska jest już natomiast projekt nowelizacji ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Kara za zaśmiecanie lasów ma wkrótce wzrosnąć do 5000 złotych.