Od kilku tygodni jedyna apteka w gminie Gołuchów (pow. pleszewski) jest zamknięta. Problem mają przede wszystkim seniorzy, którzy dojadą z okolicznych wiosek do ośrodka zdrowia. Niestety, po leki muszą jechać do Kalisza albo do Pleszewa. Zwrócili się oni do radiaCENTRUM o interwencję za pośrednictwem Linii INTERWENCYJNEJ, tel.: 62 503 11 99 / redakcjarc.fm.

Duża gmina, dwa ośrodki zdrowia i jedyna apteka od kilku tygodni zamknięta na przysłowiowe trzy spusty. Żeby zrealizować receptę, trzeba pojechać do oddalonego o 14 km Pleszewa albo pokonać taką samą odległość, jadąc do Kalisza. Autobusy są, ale - jak mówi mieszkanka Gołuchowa - do każdej recepty trzeba dopłacić 18 zł - bo tyle kosztuje bilet w obie strony. "Czy możecie to nagłośnić, że w największej po Pleszewie gminie powiatu pleszewskiego, nie ma apteki" - apelują seniorzy z Gołuchowa.

Więc nagłaśniamy, ale i pytamy wójta Gołuchowa, co dalej z apteką, która jest co prawda biznesem prywatnym i samorząd nie ma wpływu na jej funkcjonowanie, ale o zabezpieczenie podstawowych potrzeb mieszkańców a tym jest możliwość kupna leków, zadbać już powinien.

Wójt Gołuchowa Tomasz Pawlak - zapewnił radioCENTRUM, że właściciele apteki, są w trakcie dogadywania się z dzierżawcami. Zainteresowane prowadzeniem apteki w Gołuchowie są dwa podmioty. Konkretnego terminu otwarcia apteki jeszcze nie ma, ale ma to nastąpić w najbliższym czasie.