1 100 000 złotych odszkodowania za wywłaszczenie z gruntów pod budowę drogi w Golinie. Tyle żąda Adam Pawlicki, były burmistrz Jarocina, od obecnych władz gminy. Inwestycja, pod którą został wywłaszczony, jest już częściowo zrealizowana. Do jarocińskiego urzędu wpłynęło pismo o wypłatę 70% tej kwoty na poczet zaliczki. Obecna burmistrz Urszula Wyremblewska-Korzyniewska nie zgodziła się wysokością odszkodowania i skierowała odwołanie do wojewody.

Były burmistrz nie zgadza się z opinią swojej następczyni i w rozmowie z radiemCENTRUM wprost zarzuca jej kłamstwo.

"Sugestia, że rzeczoznawca mógł być nieobiektywny, jest fałszem, bo ja nigdy nie miałem kontaktu z tym rzeczoznawcą. W życiu nie widziałem go na oczy" - powiedział radiuCENTRUM Adam Pawlicki.

Nieco inny pogląd na tę sprawę mają obecne władze Jarocina.

"Fakty są takie, że ten rzeczoznawca wykonywał wcześniej zlecenia dla gminy Jarocin, w czasie gdy urzędującym burmistrzem był pan Pawlicki. I ten sam rzeczoznawca wyceniał grunty pana Pawlickiego" - powiedział radiuCENTRUM Radosław Żyto, drugi zastępca burmistrza Jarocina.

na fot.: Urszula Wyremblewska-Korzyniewska / burmistrz Jarocina, Adam Pawlicki / były burmistrz Jarocina

Kontrowersje budzi kwota wyceny przestawiona przez rzeczoznawcę.

"Grunty rolne w mieście były sprzedawane nawet po 8 zł za metr kwadratowy, a tutaj wyceniono część gruntu na blisko 70 zł za metr kwadratowy" - powiedział radiuCENTRUM Radosław Żyto.

Były burmistrz broni się, mówiąc, że to nie władze gminy, a starostwa wybrały rzeczoznawcę.

"Zlecenie temu rzeczoznawcy dało starostwo powiatowe. Wyceną tego gruntu, z którego zostałem wywłaszczony, nie zajmowała się gmina" - powiedział radiuCENTRUM Adam Pawlicki.

Były burmistrz odpiera również zarzut, że to on wybrał to miejsce do poprowadzenia drogi. Jego zdaniem miejscowi mieszkańcy na zebraniu wiejskim poparli projekt przebiegu drogi prowadzący przez jego grunty.

"Mieszkańcy zawnioskowali, żeby wybudować alternatywne połączenie drogowe do strefy przemysłowej. Kiedy opozycja zarzuciła mi, że część tej drogi przechodzi przez moje prywatne grunty, postawiłem temat na zebraniu wiejskim. Zapytałem zgromadzonych mieszkańców, czy chcą, żeby ten element drogi, w tym przebiegu, był wybudowany. Większość mieszkańców opowiedziała się "za".

Zastępca burmistrza uważa inaczej. Twierdzi, że "nigdy z mieszkańcami ten przebieg nie był konsultowany".

na fot.: Radosław Żyto / II zastępca burmistrza Jarocina (jarocin.pl)

"Ówczesny burmistrz Adam Pawlicki nigdy nie projektował tej drogi do terenów inwestycyjnych, by prowadziła do strefy ekonomicznej, tak jak o tym mówił. Dopiero po interwencji mieszkańców i ich proteście, ta droga została zaprojektowana dalej, do strefy ekonomicznej i teraz ona jest dopiero dalej realizowana"

Na koniec rozmowy z radiemCENTRUM Adam Pawlicki przyznał, że uważa, iż cała ta sprawa ma podłoże personalne.

"Hejterzy dostali się do władzy, nie potrafią rządzić tylko dalej hejtują, bo to jedyne co potrafią".

Obecne władze odpowiadają, że w tej sytuacji chodzi im tylko o dobro mieszkańców.

"Tutaj, w tej całej sytuacji, największymi poszkodowanymi są mieszkańcy naszej gminy, którzy poniosą dodatkowe koszty związane z wywłaszczeniem pod tę drogę" - zakończył Radosław Żyto.

Władze Jarocina liczą, że odpowiedź od wojewody trafi do nich jak najszybciej, by mogli uwzględnić wysokość odszkodowania w budżecie gminy.