Brak możliwości kupna biletów u kierowcy, ograniczona liczba miejsc, a także obowiązek noszenia maseczek - tak wygląda nadal sytuacja w pojazdach kaliskiego przewoźnika. Elżbieta Binder, prezes KLA przyznała radiuCENTRUM, że na razie sytuacja się nie zmieni. Dodała też, że KLA mają problem w egzekwowaniu od ludzi stosowania się do obowiązujących, zaostrzonych przepisów epidemiologicznych:

"Nie ukrywam mam zgłoszenia od pasażerów i kierowców. Nasi pracownicy mają kłopoty, jeżeli jest np. duży autobus, czy jest bardzo duża liczba pasażerów i nie są w stanie przez lusterko sprawdzić wszystkich - zresztą nie na tym polega jego rola, aby obserwował pasażerów czy je noszą"

Prezes Binder poinformowała też, że zdarzają się przypadki, w których kierowcy pytają pasażerów o problemy zdrowotne. Jeżeli takowych nie zgłaszają, to proszą o założenie maseczki, ewentualnie o opuszczenie autobusu.

Prezes KLA wystąpiła też o wsparcie do kaliskiej straży miejskiej, która ma stosowne uprawnienia w tej sprawie.

Do normy wróciła też liczba pasażerów. Jednak zarząd spółki KLA zanotował drastyczny spadek, o blisko 60%, przychodów z tytułu kupna biletów. "W czerwcu, w dni robocze przewoziliśmy średnio dziennie 16 500 pasażerów. Licząc z weekendami, gdzie przewozimy mniej pasażerów – dzienna średnia we wszystkie dni miesiąca to liczba – 13 500 pasażerów. Przychody ze sprzedaży biletów w miesiącu czerwcu (w porównaniu do listopada 2019r.) spadły o 61%, więc uwzględniając obniżenie przychodów w grupie młodzieży spoza Kalisza - można wysnuć wniosek, iż 55% naszych pasażerów jeździ bez biletów" - mówi prezes Binder.

Pasażerowie tłumaczą się tym, że nie mogą kupić biletów u kierowców.

"To jest wymówka. Prawdą jest, że nie można kupić biletów u kierowcy, ale cały czas funkcjonuje karta elektroniczna KLA. Może się zdarzyć sytuacja, że przyjedzie ktoś z Warszawy albo innego miasta do Ostrowa Wielkopolskiego i chce się dostać do Kalisza, i tu naprawdę pojawia się problem. Ale nie oszukujmy się, to są jednostkowe sytuacje" - dodaje Binder.

Bilety można kupić też przez aplikację Mobilet.