"Mogę się podpisać pod słowami Donalda Tuska w sprawie bezpartyjnych, bez najmniejszego zawahania" - powiedział podczas piątkowej konferencji prasowej Janusz Pęcherz - senator koalicji obywatelskiej z Kalisza.

"Wy dobrze wiecie, kto kryje się za tym kłamliwym hasłem "Bezpartyjni Samorządowcy". My dobrze wiemy, kto założył ten komitet i kto go finansuje, ale nie wszędzie w Polsce ludzie wiedzą o tym. Bezpartyjni samorządowcy - to fajnie brzmi, to ludzie może tam będą Rafała Trzaskowskiego szukać na listach. To jest przystawka PiS-u i mówię o tym w sposób absolutnie odpowiedzialny. To komitet, który ma pomóc PiS-owi dalej rządzić - stwierdził Donald Tusk w Pile i ja się pod tym podpisuję. Ja o tym dawno wiem, ale nie chciałem wyprzedzać pewnych faktów" - powiedział Janusz Pęcherz.

na fot.: Janusz Pęcherz / Senator / Koalicja Obywatelska

Kaliski senator wskazał również, że praca w senacie to nie tylko obecność na posiedzeniach izby wyższej parlamentu, ale również praca związana z przyswajaniem wiedzy, czytaniem przepisów i przygotowywaniem się do ich procedowania.

"Żeby kandydaci wiedzieli, czym jest praca w senacie, chciałem tylko jednym zdaniem podsumować moją ostatnią kadencję. W senacie, jako senator miałem 545 wystąpień, 44 oświadczenia oraz 45 razy byłem sprawozdawcą w komisji samorządu terytorialnego i administracji państwowej. W nadzwyczajnej komisji do spraw klimatu byłem sprawozdawcą 14 razy i w komisji środowiska 19 razy" - podsumował Pęcherz. W najbliższych wyborach parlamentarnych do senatu w okręgu 96 - obejmującym Kalisz oraz powiaty kaliski, pleszewski i jarociński głosować będziemy na jednego z 7 kandydatów do izby wyższej parlamentu.