Prezydenci Kalisza nie będą apelować do kaliskich nauczycieli o niekorzystanie z podręcznika do przedmiotu Historia i Teraźniejszość. Pod koniec sierpnia posłanka Lewicy, Karolina Pawliczak wysłała list do włodarza miasta, Krystiana w tej sprawie. Parlamentarzystka odpowiedź odmowną otrzymała od Grzegorza Kulawinka, wiceprezydenta Kalisza. Uzasadniał on swoją decyzję tym, że to nauczyciel ma prawo do swobody stosowania takich metod nauczania i wychowania, jakie uważa za najwłaściwsze spośród uznanych przez współczesne nauki pedagogiczne oraz wyboru spośród zatwierdzonych do użytku szkolnego podręczników.

"Pan prezydent chowa się tak naprawdę za plecami nauczycieli. Na szczęście wielu nauczycieli z kaliskich szkół nie zdecydowało się na stosowanie tego haniebnego podręcznika. Oczekiwałam od prezydenta Kalisza, aby zwrócił się z apelem do naszych nauczycieli, ale nawet to, jak się okazało, było dla prezydenta za wiele" - powiedziała radiuCENTRUM Karolina Pawliczak, posłanka Lewicy.

na fot.: Karolina Pawliczak / posłanka Lewicy

Kontrowersje wokół podręcznika autorstwa prof. Wojciecha Roszkowskiego wzbudził fragment dotyczący pozaustrojowej metody zapładniania in vitro. Autor dzieci poczęte w ten sposób nazywa "wyprodukowanymi". Poza tym w podręczniku zamieszczono zdjęcia ciał ludzkich, w tym osób zamordowanych, a także powieszonych na haku mężczyzn czy przybitych do ścian stodoły.