Burzowa noc

Ponad pół tysiąca strażaków walczyło ze skutkami nocnej nawałnicy nad Ostrowem Wielkopolskim i praktycznie całym powiatem ostrowskim. Zalanych jest mnóstwo budynków i miejsc publicznych. W niektórych miejscach woda w piwnicach sięgała nawet trzech metrów.

Nocne opady połączone z wyładowaniami atmosferycznymi, były bardzo intensywne. Na Ostrów Wielkopolski spadło ponad 50 mm wody, co wystarczyło do zalania wielu miejsc publicznych i prywatnych posesji – powiedział radiuCENTRUM Starszy sekcyjny Tomasz Maciuszczak z Państwowej Straży Pożarnej w Ostrowie: „Mieliśmy 82 zdarzenia związane z usuwaniem skutków nawałnicy, która przeszła przez nasz powiat. W tych działaniach wzięło udział 112 zastępów, czy pojazdów ratowniczych. W tych 112. Pojazdach było 504. strażaków. W większości były to zalane piwnice, posesje, pomieszczenia, pompowanie wody, aczkolwiek zdarzały się też połamane drzewa i gałęzie”.

Do najpoważniejszych zdarzeń doszło w dobrze znanych ostrowianom miejscach, zalewanych podczas praktycznie każdej dużej ulewy - dodaje strażak: „Mieliśmy cztery zdarzenia charakterystyczne. Zalane zostały piwnice i garaże w budynku starostwa i urzędu miejskiego, aleje Słowackiego – główna arteria naszego miasta też była zalana. Tym momencie pompujemy wodę w lokalu, gdzie była piwnica zagospodarowana na pomieszczenie użytkowe. Tam jest około trzech metrów wody”.
Niestety, prognoza pogody nie jest zbyt optymistyczna. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie II stopnia o burzach z gradem. Może spaść do 50 mm wody na metr kwadratowy, a wiatr może osiągnąć nawet 100 km/h.

Ponad 40 nocnych interwencji kaliskich strażaków podczas piątkowej burzy, która przeszła nad Kaliszem i powiatem kaliskim. Pierwsze zgłoszenia pożarnicy otrzymali już pół godziny po północy. O szczegółach powiedział radiuCENTRUM mł. kpt. Szymon Zieliński, oficer prasowy kaliskiej straży pożarnej:

"Zgłoszenia dotyczyły głównie zalanych piwnic, tych było około 30. Dodatkowo jeździliśmy połamanych drzew - około 10 wyjazdów. Dzisiejszej nocy piorun uderzył też w komin, a także w altankę w miejscowości Korab (gm. Blizanów)".

na fot.: mł. kpt. Szymon Zieliński / oficer prasowy kaliskiej straży pożarnej

Na szczęście nikt nie ucierpiał. Jednocześnie strażacy przypominają, że podczas burzy najlepiej nie wychodzić z domu. Trzeba też pamiętać o zabezpieczeniu donic z kwiatami, a także innych ruchomych elementów, które znajdują się na parapetach lub balkonach, aby nie zrzucił ich porywisty wiatr.

fot. OSP Aleksandria

Siedemnaście razy interweniowali tej nocy strażacy w powiecie pleszewskim. Ucierpiały wszystkie gminy z wyjątkiem gminy Chocz. Najwięcej interwencji było w samym mieście Pleszewie, gdzie Ner wylał na ulicy Lipowej, zalana też była ulica Kolejowa - powiedział radiuCENTRUM asp. Mariusz Glapa - rzecznik prasowy KP Państwowej Straży Pożarnej w Pleszewie.
Burza szalała pomiędzy godziną 23.00 a 5.00 rano. Strażacy byli wzywani 17 razy, głównie do wypompowywania wody z zalewanych piwnic. Ucierpiały wszystkie gminy powiatu pleszewskiego z wyjątkiem gminy Chocz. Najwięcej szkód wyrządziła nawałnica w mieście Pleszewie. Na ulicy Lipowej wylał Ner, z wodą przypłynęły śmieci, które zatkały kratę, woda nie miała ujścia, zalała ulicę, która przez godzinę była nieprzejezdna - powiedział asp. Mariusz Glapa - rzecznik pleszewskiej KP PSP. Zalana była też ulica Kolejowa, gdzie kanalizacja deszczowa nie była w stanie odbierać takiej ilości spływającej wody. Strażacy interweniowali tej nocy w obu marketach sieci Biedronka, w tym przy Ogrodowej zalało podłogę, przy ulicy Wojska Polskiego, naporu wody nie wytrzymał dach marketu. Od rana strażacy byli wzywani do wypompowywania wody z piwnic w domach prywatnych, ale też w komisie samochodowym. Zabezpieczali też workami z piaskiem drzwi wejściowe do budynku Sądu Rejonowego, żeby spływająca z parkingu woda nie dostała się do piwnic i nie zalała archiwum.

Powalone drzewa, zalane budynki, zerwany dachy, a także pożary drzew - najprawdopodbniej po uderzeniu pioruna - to bilans szkód po nocnej burzy w powiecie kępińskim. Łącznie strażacy wyjeżdżali ponad 70 razy. Najeczęśniej do powalonych drzew i uszkodzonych linii energetycznych.

Do strażaków z południowej Wielkopolski nadal wpływają zgłoszenia z prośbą o interewencje w usuwaniu szkód po burzowym froncie. Dlatego ostateczna liczb zdarzeń może wzrosnać.

Autor: 

Personalia

e-mail
redakcja@rc.fm

Nazwisko: 

radioCENTRUM_106.4

NEWS nr 2: 

N

Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).