W poniedziałek, zgodnie z zapowiedzią prezydent Grzegorz Sapiński wydał oświadczenie w sprawie Kaliskiego Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt. Sprawa, która bulwersowała już nie tylko kaliszan dotyczyła zawieszenia wolontariatu i umów z wolontariuszami, które wygasają w pierwszym tygodniu lipca.

Poniżej treść oświadczenia:

„Schronisko otwarte dla wszystkich. Psy zapraszają na spacer!

Kochasz zwierzęta? Jesteś odpowiedzialny i nie boisz się wyzwań? Chcesz towarzyszyć pupilom na spacerze? Zapraszamy do Schroniska Dla Bezdomnych Zwierząt w Kaliszu!

Od 14 lipca, w każdą sobotę, w godz. 11:00 – 13:00, schronisko będzie otwarte dla wszystkich, którzy mają ochotę pospacerować ze zwierzętami. Wcześniej, o godz. 10:00 odbędzie się szkolenie dla spacerowiczów.

Psa na spacer może zabrać osoba pełnoletnia, legitymująca się dowodem tożsamości, która podpisze stosowne oświadczenie. Zapraszamy jednak całe rodziny!

Osoby, które mają podpisane umowy wolontariackie, będą zajmowały się zwierzętami na dotychczasowych zasadach, w godz. 9:00 – 11:00 i 15:00 – 18:00.

Przypominamy, że psy czekają na nowy dom. Adoptuj czworonoga.

Serdecznie pozdrawiam,

Grzegorz Sapiński

Prezydent Miasta Kalisza”

Z wcześniejszej wypowiedzi prezydenta wynikało, że jednym z zaleceń miało być bieżące, publicznie informowanie ilu wolontariuszy aktywnie zajmuje się zwierzętami i pojawia się w schronisku.

Tymczasem z oświadczenia, a konkretnie ze zdania: „Osoby, które mają podpisane umowy wolontariackie, będą zajmowały się zwierzętami na dotychczasowych zasadach, w godz. 9.00 – 11.00 i 15.00 – 18.00 – nie wynika nawet czy te umowy z wolontariuszami w ogóle zostaną przedłużone.

Stąd radioCENTRUM skontaktowało się z wolontariuszami, którzy twierdzą, że umowy wolontariackie wygasają w pierwszym tygodniu lipca i jednak nie będą one podpisane. Możliwe, że zostaną przedłużone dopiero po wakacjach we wrześniu. Czy dwie godziny w każdą sobotę to wystarczający czas, aby wyprowadzić na spacer wszystkie psy? Czy losowo wybrane osoby, legitymujące się dowodem osobistym, po krótkim szkoleniu są w stanie poznać czworonoga tak dobrze jak wolontariusze przychodzący tam od lat?

Na te, oraz na inne pytania, radioCENTRUM wciąż będzie szukało odpowiedzi.