Wyjechali w sobotę rano, by w środę dojechać do Świnoujścia. Pogoda w tym czasie nie rozpieszcza, podobnie jak sprzęt, bo jadą rowerami, a dokładnie starymi składakami. Wszystko po to, by nagłośnić zbiórkę dla małego Kacperka. Mowa oczywiście o grupie Wigry Składaki Dobre Chłopaki, która od czterech lat organizuje charytatywne wyprawy. Nie bez powodu jako środek transportu wybrali znane Wigry.

"To była jedna z rzeczy, która zadecydowała o tym, że podjęliśmy to wyzwanie organizacji akji charytatywnych na składakach, właśnie ta rozpoznawalność, uśmiechy ludzi, ich zdziwienie, że jedziemy tyle kilometrów na takich rowerach i że to jest niesamowite. To też przekłada się na to, że ludzie bardzo chętnie wspomagają akcję i puszka, którą mamy ze sobą zawsze się napełnia i to jest ten efekt wow, bo po wyjeździe z puszki zawsze mamy parę tysięcy do przodu i o to też chodzi" - powiedział radiuCENTRUM Michał Krzyżaniak, uczestnik wyprawy.

W tym roku Wigry Składaki Dobre Chłopaki chcą zebrać 60 tys. Całość środków zostanie przeznaczona na rehabilitację Kacperka, który jest wcześniakiem, cierpi na czterokończynowe dziecięce porażenie mózgowe. Zbiórkę można wesprzeć TUTAJ