Mija 3 miesiąc od rozpoczęcia prac remontowych nawierzchni Rynku Głównego i ulicy Kanonickiej w Kaliszu. Po kilku dniach modernizacji kaliskiej starówki prace wstrzymano. Powodem były odkopane przez ekipę budowlaną pozostałości po kamienicy. Wówczas rzeczniczka prasowa kaliskiego urzędu miasta poinformowała radioCENTRUM, że ujawnione elementy wymagają inwentaryzacji i opisania przez służby archeologiczne sprawujące nadzór nad inwestycją. Od tego czasu prace przeniosły się przed ratusz i na ulicę Kanonicką, a decyzji konserwatora zabytków w sprawie odkrycia nadal nie ma.

To jedna z najbardziej oczekiwanych przez kaliszan inwestycji. Rynek Główny w Kaliszu od wielu lat domagał się remontu. Gdy w końcu udało się wyłonić zwycięski projekt i wybrać firmę, która odnowi centrum miasta, już po kilku dniach robót budowlanych pojawiły się trudności. Robotnicy wykopali najprawdopodobniej fragmenty odwachu albo kamienicy. Od tego czasu prace w tej części rynku stoją. A ma być tam zamontowany zbiornik na wodę opadową. Decyzji konserwatora zabytków w sprawie odkrytych elementów nadal nie ma. Mimo tego roboty, które wykonawca może realizować, są w toku. W tym czasie miasto na żądanie konserwatora uzupełnia dokumentację i czeka na jego decyzję.

Jak przyznały radiuCENTRUM kaliskie władze, przeciągający się brak decyzji konserwatora oczywiście wpływa na harmonogram prac. Jednak — jak przekazała rzeczniczka prasowa kaliskiego magistratu — wykonawca prowadzi inne roboty i stara się dostosować się plan do obecnej sytuacji.

Mija jedna czwarta czasu przeznaczonego na inwestycję, a na Rynku Głównym nadal prowadzone są prace ziemne rozbiórkowe. Układana jest także sieć uzbrojenia terenu. Roboty przeniosły się przed ratusz, skąd usuwana jest stara nawierzchnia wraz z podbudową. Tego typu prace będą trwały jeszcze kilka tygodni.