Koniec sprawy zabójstwa 9-letniej Jadzi i 13-letniej Magdy z Kobylej Góry. Sąd Okręgowy w Kaliszu na wniosek prokuratora postanowił umorzyć postępowanie przeciwko 48-letniej kobiecie, matce dziewczynek, podejrzanej o dokonanie podwójnego zabójstwa. Sąd orzekł jednak wobec kobiety środek zabezpieczający w postaci pobytu w zakładzie psychiatrycznym na czas nieokreślony.

Posiedzenie w tej sprawie odbyło się za zamkniętymi drzwiami. Przed wydaniem postanowienia sąd przesłuchał biegłych psychiatrów.

Jak przekazał sędzia Marek Urbaniak, rzecznik prasowy kaliskiego sądu „Podczas pobytu w zakładzie psychiatrycznym stan zdrowia podejrzanej będzie monitorowany przez sąd, który będzie sprawował nadzór nad podejrzaną. Jeżeli biegli stwierdzą, że kobieta może opuścić zakład psychiatryczny, to wtedy właściwy sąd podejmie decyzję o uchyleniu środka zapobiegawczego”

Zwolnienie kobiety z zakładu będzie możliwe, jeżeli biegli stwierdzą postępy w leczeniu i nie będą mieli obaw, że kobieta może popełnić kolejny czyn o wysokim stopniu szkodliwości społecznej. W takich sytuacjach biegli psychiatrzy mogą zalecić leczenie ambulatoryjne.

Przypomnijmy, do tragedii doszło 20 kwietnia 2023 roku w Kobylej Górze. 47-letnia wówczas kobieta zdaniem prokuratury miała dokonać podwójnego zabójstwa swoich córek, 9-letniej Jadzi i 13-letniej Magdy. Ciała dziewczynek znalazł po powrocie do domu ich ojciec. Z ustaleń prokuratury wynika, że młodsza z dziewczynek została uduszona, starsza otrzymała kilkadziesiąt ciosów nożem. W budynku była też 47-latka. Na szyi miała głęboką ranę ciętą. Ratownikom i lekarzom udało się uratować życie kobiety.

Postanowienie sądu jest nieprawomocne.