Pięć osób stanie przed sądem w sprawie marszu narodowców z 11 listopada 2021 r. w Kaliszu. Prokuratura Rejonowa skierowała do sądu akt oskarżenia, w którym zarzuca mężczyznom nawoływanie do nienawiści i popełnienia przestępstw na tle narodowościowym i wyznaniowym. Punktem kulminacyjnym wiecu było rytualne spalenie kopii średniowiecznego Statutu Kaliskiego, pierwszego dokumentu nadającego przywileje Żydom mieszkającym w Polsce. Gdy księga płonęła, tłum zagrzewany przez Wojciecha O. krzyczał "tu jest Polska, a nie Polin". Znany pod pseudonimem Wojciech J. i "Jaszczur" patostreamer to główny oskarżony w tej sprawie:

"Ma zarzut dotyczący sześciu czynów, oskarżenia obejmują zdarzenia zaistniałe w Kaliszu, Bydgoszczy, Warszawie, Siemianowicach Śląskich oraz w czasie wystąpień publikowanych w internecie" - wyjaśnia radiuCENTRUM prokurator Marcin Kubiak z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.

Wojciech O. ma już kilka podobnych wyroków na swoim koncie. Obecnie odbywa karę pół roku więzienia nałożoną przez Sąd Rejonowy Warszawa-Mokotów. W kwietniu Sąd Okręgowy w Bydgoszczy skazał go na rok i osiem miesięcy pozbawienia wolności oraz grzywnę w wysokości 15 000 zł za groźby i publiczne znieważenie posłanki Lewicy, Marceliny Zawiszy. Razem z "Jaszczurem" na ławie oskarżonych zasiądzie jego najbliższy współpracownik - Marcin O. Aktem oskarżenia objęto także jednego z mówców na kaliskim wiecu, Piotra R., który wcześniej został skazany za spalenie kukły Żyda na wrocławskim rynku oraz Maciej P., członek partii Zmiana, który oprócz zarzutów nawoływania do nienawiści na tle rasowym i wyznaniowym ma także zarzut nielegalnego posiadania broni.