Jeszcze do niedawna niektórzy mogli liczyć, że płacenie podatków w Kaliszu i tymczasowe zameldowanie na terenie Grodu nad Prosną wystarczą, by uzyskać Kaliską Kartę Mieszkańca, a co za tym idzie korzystać z darmowych przejazdów KLA na terenie miasta. Te nadzieje rozwiał prezydent Kalisza Krystian Kinastowski, który przyznał, że darmowa komunikacja miała również zachęcić do stałego meldunku w najstarszym mieście Polski.

"Wprowadzenie bezpłatnej komunikacji miało kilka celów. Jednym z nich było zachęcenie mieszkańców do korzystania z autobusów. Kolejnym było zachęcenie do płacenia tutaj podatków i do meldowania się w Kaliszu, ponieważ mamy cały czas problem ze spadającą liczbę osób zameldowanych w Kaliszu, co naszym zdaniem przekłamuje tą faktyczną liczbą osób, które w tym mieście przebywają, mieszkają i korzystają z infrastruktury miejskiej"-powiedział radiuCENTRUM Krystian Kinastowski.

na fot.: Krystian Kinastowski, prezydent Kalisza

Prezydent Kalisza przyznał, że nie ma szans na przyznanie kart osobom z meldunkiem tymczasowym, gdyż takie zameldowanie nie liczy się do statystyk, które władze chcą poprawić.

"Łącznie trzeba spełnić dwa warunki, czyli musisz płacić tutaj podatki i musisz być tutaj zameldowany, bo na takich osobach i na takich posiadaczach tej karty nam najbardziej zależy. Wtedy masz taką korzyść, że oprócz tych zniżek, które daje karta, możesz bezpłatnie korzystać z komunikacji miejskiej"-dodał Kinastowski.

Kaliski włodarz przekazał, że do końca 2022 roku wydano prawie 26 000 kart.