Nie wszyscy mieszkańcy wiedzą, jak korzystać z toalety publicznej, która mieści się w kaliskim Parku Przyjaźni. Jak poinformował radioCENTRUM Paweł Bąkowski, naczelnik wydziału środowiska kaliskiego urzędu miasta, zdarzają się akty wandalizmu. W jednym z przypadków sprawca najprawdopobniej skakał po muszli toaletowej. W innym wandal zapchał ją liścmi:

"W toaletach nie może być monitoringu. Czasami służy ona jako miejsce spotkań, ponieważ znajdujemy tam opróżnione butelki. To są przypadki, które się zdarzają. Nieczęsto, ale się zdarzają. W wielu przypadkach dochodzi do uszkodzeń toalety" - powiedział radiuCENTRUM Paweł Bąkowski, szef wydziału środowiska kaliskiego urzędu miasta.

na fot.: Paweł Bąkowski / naczelnik wydziału środowiska kaliskiego urzędu miasta

Według naczelnika Bąkowskiego nawet zamontowanie kamery przed toaletą nie pomogłoby w ustaleniu wandali. Dlatego szef wydziału środowiska apeluje do mieszkańców o rozsądne korzystanie szaletu. Osoby, które zauważą niewłaściwe korzystanie z toalety, powinny poinformować o tym Straż Miejską Kalisza.