„Nie ma zgody na szkalowanie personelu kaliskiego szpitala i publikowanie nieprawdziwych informacji w mediach społecznościowych” – takimi słowami personel lecznicy skomentował wpis jednej z kaliszanek. Na jednym z portali społecznościowych opublikowała ona zdjęcia swojego ojca, który w okrąglaku przeszedł operację. Widać na nich krwiaki na ciele mężczyzny. Pod postem pojawiły się komentarze, w większości obrażające lekarzy i bardzo wulgarne.

„Komentarze, które pojawiły się pod tym postem w sposób bezprecedensowy szkalują dobre imię szpitala i jego pracowników medycznych. W tych komentarzach dobre imię szpitala i pracowników zostało naruszone. Ten materiał będzie poddany bardzo gruntownej analizie i nie jest wykluczone, że poszczególne sprawy będą kierowane na drogę sądową, ponieważ ochrona dóbr osobistych jest elementem porządku prawnego tu i teraz i z tego też trzeba robić użytek” - powiedział radiuCENTRUM Paweł Gawroński, rzecznik szpitala.

na fot. od lewej: dr nauk med. Sławomir Kaczmarek / kierownik oddziału chirurgii ogólnej, onkologicznej i małoinwazyjnej, Paweł Gawroński / rzecznik szpitala

Do tego konkretnego przypadku medycznego opisanego w mediach społecznościowych odniósł się także dr nauk med. Sławomir Kaczmarek, kierownik oddziału chirurgii ogólnej, onkologicznej i małoinwazyjnej. Powiedział, że 85-letni pacjent został przyjęty do szpitala 14 lipca w trybie ostro-dyżurowym z uwięźniętą przepukliną pachwinową i wymagał natychmiastowej operacji.

„Sytuacja kliniczna tego pacjenta była taka, że przyjmował przewlekle lek przeciwpłytkowy, taki, który upośledza krzepnięcie krwi, który to lek sprzyja powikłaniom krwotocznym. Operacja ze wskazań życiowych była konieczna, w tym dniu została wykonana w znieczuleniu ogólnym przez doświadczonego operatora. Pacjent wyszedł do domu w poniedziałek 24 lipca w stanie ogólnym dość dobry, mówię dość dobrym dlatego że pacjent jest leczony przewlekle hematologicznie”.

Rodzina pacjenta miała otrzymać dokładne wytyczne dot. tego w jaki sposób opiekować się pacjentem już w domu.

„U pacjenta wystąpiły takie krwiaki, jak są widoczne tutaj na zdjęciach, co jest w tej sytuacji klinicznej rzeczą normalną. Może nie jest to codziennością dla rodzin pacjentów czy samych pacjentów, natomiast te krwiaki są miękkie, nie wymagają interwencji chirurgicznej” – dodał lekarz.

Personel podkreśla, że każda tego typu sytuacja powinna zostać przedyskutowana w gabinecie lekarza. W przypadku, gdy rodzina ma wątpliwości co do stanu chorego może zadzwonić po karetkę lub przywieźć go na SOR.