We wtorek w sejmie odbyło się pierwsze czytanie nowelizacji ustawy Prawo oświatowe, potocznie nazywane LexCzarnek, które zakłada m.in. wzmocnienie roli kuratorów oświaty, przy jednoczesnym pozbawieniu decyzyjności rady rodziców czy dyrekcji szkoły np. we współpracy z organizacjami pozarządowymi. O obawach środowisk nauczycielskich opowiedziała radiuCENTRUM Bogumiła Bielak - kaliska nauczycielka, współtwórczyni inicjatywy "Protest z wykrzyknikiem": "To jest zasadnicza zmiana prawa oświatowego. Dotąd jest tak, że to rodzice mają swego rodzaju decyzyjność w kwestii współpracy z NGO. Co ważne, to przede wszystkim to, że dyrektor za zgodą rodziców może pozwolić na takie czy inne zajęcia dodatkowe. Niejednokrotnie bardzo wartościowe, ciekawe dla młodzieży. Poruszające niejednokrotnie tematy antydyskryminacyjne, równościowe i szereg innych zajęć związanych z edukacją globalną. Jeżeli LexCzarnek wejdzie w życie, to kuratorzy jednoosobowo będą decydować o tym, co im się podoba, a co nie".

na fot.: Bogumiła Bielak / "Protest z wykrzyknikiem"

Jakie zagrożenia niesie taka zmiana zarówno dla organizacji pozarządowych, jak i uczniów? "Już pomijam ten aspekt decydowania jednostronnego i stronniczego, co ma być w szkole, a co nie. Jakie organizacje mogą wejść do szkoły, a jakie absolutnie nie. Jak wiadomo, kurator podlega bezpośrednio pod ministra edukacji. Jest to niebezpieczne i smutne, z uwagi na uczniów i uczennice, bo nie będą mieć dostępu do ciekawych zajęć, nie będą mieć szerokiego spojrzenia na świat, nie będą wiedzieć, jakie są współzależności, jeżeli chodzi o różne wyzwania globalne, a to wszystko wiąże się z tymi zajęciami, które decyzją kuratora mogą zostać zupełnie skreślone" - dodaje Bogumiła Bielak.

W poniedziałkowe popołudnie przed kaliską delegaturą Kuratorium Oświaty odbył się protest pod hasłem "Wolna szkoła, wolni ludzie, wolna Polska", podczas którego na drzwi budynku przyczepiono 3 tezy, które według organizatorów są niezbędne dla zachowania wolności edukacji. We wtorek informacje te z drzwi kuratorium zniknęły.