Pijani kierowcy są plagą polskich ulic. Niestety, są również w Kaliszu. Na szczęście kierowanie na podwójnym gazie nie jest mile widziane w naszym społeczeństwie i sami obywatele reagują, widząc pijanych kierowców. Godnym naśladowania jest również zachowanie pana Daniela, który w czwartek 5 grudnia zatrzymał pijanego kierowcę.

"O godzinie 11:00 jechałem ulicą 3-go Maja w kierunku ulicy Majkowskiej. Zauważyłem dziwnie jadąca Hondę Accord, która najpierw uderzyła w krawężnik, potem o mało co a uderzyłaby w autobus. Szczęśliwie autobus ruszył, bo by doszło do kolizji. Następnie po skręceniu w ulicę Majkowska ponownie kierujący Hondą uderzył w krawężnik. W momencie, kiedy zatrzymał się na czerwonym świetle, wyskoczyłem i zabrałem mu kluczyki, żeby nie pozwolić kontynuować dalszej jazdy" - powiedział radiuCENTRUM pan Daniel. Po odebraniu kierującemu Hondą kluczyków pan daniel zawiadomił o całym zdarzeniu kaliską policję. Jak się okazało, zatrzymany kierowca miał w organizmie blisko dwa promile alkoholu.

Jego sprawą zajmie się teraz sąd. Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi nawet do 3 lat więzienia i zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi.