88-letni kaliszanin, okradziony z wszystkich oszczędności. Jego pieniądze miały paść łupem kobiety, która zaczepiła seniora w pobliżu budynku, w którym mieszkał.

"Przed blokiem do 88-letniego mężczyzny podeszła nieznajoma kobieta. W trakcie rozmowy okazało się, że kobieta chce wynająć mieszkanie w tym samym bloku, w którym mieszka senior. Oszustka tak umiejętnie pokierowała rozmową, że mężczyzna zgodził się, aby poczekała u niego w mieszkaniu na właściciela rzekomo wynajmowanego mieszkania. W pewnym momencie oszustka poprosiła 88- latka o rozmienienie pieniędzy. Życzliwy senior w obecności nieznajomej kobiety wyciągnął schowaną w mieszkaniu gotówkę i rozmienił banknot na mniejsze nominały. W ten sposób oszustka zobaczyła, gdzie kaliszanin trzyma oszczędności. Gdy mężczyzna wyszedł z pokoju, kobieta wykorzystała tę okazję i okradła seniora" -powiedziała radiuCENTRUM podkom. Anna Jaworska-Wojnicz - rzecznik prasowy kaliskiej policji.

na fot.: podkom. Anna Jaworska-Wojnicz / KMP Kalisz

Kaliszanin dopiero kilka dni po zdarzeniu zorientował się, że padł ofiarą przestępstwa i o całej sytuacji powiadomił policję. Mundurowi przypominają, że zasada „ograniczonego zaufania” w stosunku do nieznajomych, obowiązuje nie tylko dzieci. Dorośli często o niej zapominają, stając się ofiarami własnej łatwowierności i braku rozwagi.