26 stycznia był Ogólnopolskim Dniem Transplantacji. Dzień każdego roku obchodzony jest w rocznicę pierwszego udanego przeszczepu nerkiw naszym kraju. W 1966 roku w I Klinice Chirurgicznej Akademii Medycznej w Warszawie ów narząd przeszczepiono 18-letniej uczennicy szkoły pielęgniarskiej. Był to 621 taki zabieg na świecie - pierwszy miał miejsce w roku 1954. Od tego przełomowego wydarzenia w Polsce wykonano już niemal 31 400 przeszczepów.

Jak oddanie narządów wygląda od formalnej strony?

„W Polsce obowiązuje system oparty na tzw. zgodzie domniemanej, oznacza to, że brak sprzeciwu za życia oznacza zgodę na pobranie narządów po śmierci. Natomiast w rzeczywistości sytuacja jest o wiele bardziej skomplikowana, dlatego że przyjęło się, że dość duże znaczenie ma tutaj aprobata rodziny" - poinformował za pośrednictwem radiaCENTRUM dr n. med. Waldemar Iwańczuk, koordynator transplantologii w kaliskim szpitalu.

na fot.: dr n. med. Waldemar Iwańczuk, koordynator transplantologii w kaliskim szpitalu

Śmierć jednej osoby oznacza szanse na normalne funkcjonowanie a nawet na życie dla drugiego człowieka. Jeżeli ktoś chce zostać świadomym dawcą, może nosić w portfelu zgodę na pobranie narządów, ale przede wszystkim porozmawiać o swojej decyzji z najbliższymi.

W Polsce na różnego rodzaju przeszczepy oczekuje ponad 5 500 chorych. Liczba wykonywanych rocznie operacji, choć stale rośnie, nie pokrywa wszystkich potrzeb. Część chorych niestety nie doczekuje przeszczepu.
Po śmierci można zostać dawcą nie tylko serca, wątroby, trzustki, płuc, nerki, jelita, ale także rogówek, skóry, kości czy zastawek serca. W ten sposób można uratować życie wielu chorym.