Może teraz się uda - mowa o produkcji napędów do dronów w kaliskim WSK. Od kilku lat pojawiają się nowe pomysły wykorzystania zakładu i tym samym jego rozwoju, ale jak na razie wszystko pozostaje w sferze planów. Nawet zwiększenie nakładów na obronność oraz skoncentrowanie na tej gałęzi przemysłu niewiele zmieniło. Teraz pojawia się kolejna nadzieja.

"Co prawda pancerna Wielkopolska w dużej mierze przeniosła się na Śląsk, bo takie zapadły decyzje, że polonizacja K2 odbędzie się w Łabędach, ale są nowe propozycje, które wydaje mi się być też interesujące, W to również wkracza WSK. Mogę powiedzieć, że to zainteresowanie kompetencjami i technologiami, które są wdrożone w WSK, nie tylko dotyczy już tej produkcji, która jest prowadzona na rzecz radomskiego łucznika, związanej z karabinem Grot, ale również sektor lotniczy jest zainteresowany, m.in. jeżeli chodzi o napędy do dronów. Ponadto też potwierdzone jest zainteresowanie związane z produkcją pewnych podzespołów hydropneumatycznych, jeżeli chodzi o pojazdy wojskowe. Będziemy mogli mówić o tym, jak zostaną podpisane stosowne umowy. Tutaj muszę powiedzieć, że istnieje wiele rozmów, które toczy zarząd WSK, zarówno w ramach grupy PGZ-u, jak i również w ramach inicjatyw, które podejmują inni inwestorzy” - zdradził w czasie poniedziałkowej konferencji prasowej w Kaliszu Andrzej Grzyb, poseł PSL w okręgu kalisko - leszczyńskiego oraz przewodniczący Sejmowej Komisji Obrony Narodowej.

na fot.: poseł Andrzej Grzyb, przewodniczący Sejmowej Komisji Obrony Narodowej

Mowa o inwestorach zainteresowanych wejściem na rynek Unii Europejskiej. To jest związane z programem SAFE, który umożliwia dofinansowanie firmom zbrojeniowym spoza Wspólnoty, które chciałyby produkować na terenie Zjednoczonej Europy. Warunkiem jest zawarcie odpowiedniej umowy z firmą z terenu Unii Europejskiej.