Trwa śledztwo ws. fałszowania certyfikatów covidowych w Kaliszu. Sprawa wyszła na jaw w listopadzie ubiegłego roku. Wówczas zatrzymano trzy pielęgniarki.

"Kolejnych 11 osób usłyszało zarzuty podżegania i pomocnictwa w sprawie wystawiania fałszywych dokumentów" - poinformował radioCENTRUM Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim. Dziewięcioro podejrzanych przyznało się do winy, dwie osoby skorzystały z prawa do odmowy składania zeznań. Podejrzani to mieszkańcy południowej Wielkopolski wieku od 31 do 45 lat.

"To postępowanie pozostaje w toku. W ramach czynności przeprowadzonych przez prokuraturę, jak i policję, zabezpieczono materiał dowodowy, który będzie stanowić podstawę do dalszych zarzutów formułowanych względem kolejnych osób, które, jak ustalono, za wręczanie korzyści majątkowej, uzyskiwały dokumenty, w postaci unijnego certyfikatu szczepienia przeciwko COVID-19 poświadczające odbycie tego szczepienia w sytuacji, gdy to szczepienie faktycznie nie miało miejsca" - powiedział radiuCENTRUM Maciej Meler.

na fot.: Maciej Meler / rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostowie Wielkopolskim

Według prokuratury wystawiono już kilkaset fałszywych certyfikatów szczepień przeciwko COVID-19. Do tej pory zarzuty usłyszło łącznie 21 osób.