Negocjacje i kompromis
21 gru. 2022 - 16:21 – red. wydania: kurzaj@rc.fm
Władze miasta w przyszłym roku wprowadzą darmową komunikację dla posiadaczy Kaliskiej Karty Mieszkańca. To duże ułatwienie dla kaliszan. Jednocześnie dla mieszkańców podkaliskich gmin spore utrudnienie, ponieważ od Nowego Roku nie będą mieli jak dojechać do miasta. Mowa między innymi o uczniach, którzy każdego dnia muszą dostać się do szkół średnich, pracownikach oraz działkowiczach. Od kilku miesięcy w tej sprawie trwają intensywne negocjacje pomiędzy Kaliszem a gminą Opatówek oraz gminą Żelazków, bo głównie te dwie podkaliskie gminy ucierpią na wprowadzanych zmianach.
"Uważamy, że Pólko i OSP jest najlepszym miejscem, aby te autobusy mogły tam zawracać do Kalisza. Tam jest bezpieczna infrastruktura. Tylko że otrzymaliśmy informacje od wiceprezydenta Kalisza, Mateusza Podsadnego, że miasto mogłoby korzystać z tego rozwiązania, ale autobusy nie będą zatrzymywać się na przystankach. Z perspektywy wójta gminy Żelazków oraz mieszkańców jest to dziwna sytuacja, bo nie wyobrażam sobie, aby komunikacja jeździła tą samą trasą jak dotychczas, ale nie byłoby możliwości wejścia do autobusu, nawet jeżeli pasażerowie z gminy zapłaciliby za bilet"- powiedział radiuCENTRUM Michał Kraszkiewicz, wójt gminy Żelazków i dodał, że kaliski magistrat zaproponował podpisanie nowych umów.
na fot.: Michał Kraszkiewicz / wójt Żelazkowa
Autobusy miałyby dojeżdżać jedynie do Pólka, ale koszty utrzymania tylko tego połączenia wzrosłyby o 100%. To tyle, ile Żelazków wydaje na cały transport autobusowy w gminie.
Z kolei burmistrz Opatówka, Sebastian Wardęcki poinformował radioCENTRUM, że wstępnie udało się znaleźć kompromis, jeżeli chodzi o finanse. Koszt dojazdu autobusów KLA do gminy Opatówek od nowego roku ma wynosić nieco ponad 1 000 000 złotych. Gmina i miasto mają płacić po połowie.
"Mamy nadzieję, że zarówno linia 1A, która funkcjonuje między Opatówkiem a Kaliszem, jak i linia między Opatówkiem a Szałem nadal będą obsługiwane przez KLA, przy współudziale finansowym gminy Opatówek. Jeżeli chodzi o linie 1B i 3B, czyli te, które funkcjonowały w Tłokini i w Chełmcach, niestety zostały zlikwidowane przez Miasto Kalisz. Obecnie próbujemy, poprzez operatora prywatnego, który zgłosił się do nas, uruchomić czy też odtworzyć linię 1B" - powiedział radiuCENTRUM Sebastian Wardęcki i zaznaczył, że kaliscy włodarze muszą jednak zgodzić się, aby prywatny przewoźnik mógł zatrzymywać się na kaliskich przystankach.
na fot.: Sebastian Wardęcki / burmistrz Opatówka
Nowe porozumienie dotyczące linii 1A i 3B miałoby być podpisane jedynie na pół roku. Jeżeli chodzi o trasę linii 1B, miałby ją obsługiwać prywatny przewoźnik. Jednak tu ponownie prezydent Kalisza musiałby się zgodzić na to, aby operator prywatny mógł jeździć według dotychczasowego rozkładu jazdy. Ostatecznych decyzji jeszcze nie podjęto.
Autor:

Personalia
- kurzaj@rc.fm
Nazwisko:

NEWS nr 2:
Każde forum komentarzy umieszczone pod informacjami prasowymi na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), nie jest moderowane w czasie rzeczywistym - komentarze nie są weryfikowane przed ich automatyczną publikacją. Nie jest dozwolone umieszczanie w ww. komentarzach: nazw i marek o charakterze komercyjnym, linków czy innego rodzaju przekierowań do innych stron internetowych i jakichkolwiek obiektów graficznych. Wpisy łamiące prawo należy zgłaszać na adres: adm@rc.fm. Wpisując jakikolwiek komentarz na niniejszej stronie internetowej (www.rc.fm), autor tego komentarza przyjmuje świadomie do wiadomości i świadomie akceptuje bezwarunkowe prawo właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm) do usunięcia lub modyfikacyjnego skrótu wpisanego komentarza oraz brak gwarancji zapewnienia ciągłości publikacji wpisanego komentarza, jako korespondencji niezamówionej przez właściciela niniejszej strony internetowej (www.rc.fm).