"Na razie dostęp do szczepionek jest łatwy. Jednak jeżeli liczba chętnych do szczepień przeciwko COVID-19 będzie nadal maleć, może dojść do tego, że działalność tych punktów będzie wygaszana" - mówi Janina Kubiak, prezes szpitala w Sokołówce, w którym działa Punkt Szczepień Powszechnych:

"Obserwujemy malejący trend. To nie jest tak, że ludzie nagle przestali się szczepić. Jeżeli to będzie postępowało, to może dojść do tego, że rzeczywiście te punkt będą musiały być zamykane. Pacjenci nie będą mieć tego łatwego dostępu. W dalszym ciągu szczepimy, ale zastanawiamy się, czy jeżeli będziemy szczepić 60 osób dziennie, to czy warto w takiej sytuacji utrzymywać zespoły ludzi."

na fot.: Janina Kubiak / prezes szpitala w Sokołówce

Dyrektor Szpitala w Wolicy, Sławomir Wysocki powiedział radiuCENTRUM, że były takie dni, w których preparat przeciwko COVID-19 udało się podać nawet 700 osobom. Zadeklarował też, że szczepionek wystarczy dla wszystkich - tylko potrzebni są chętni, by je przyjąć.

"Myślę, że mniejsza liczba pacjentów wynika z tego, że przeszliśmy tę dramatyczną falę, kiedy było po 30 000 zachorowań i po kilkaset zgonów dziennie. W tej chwili to jest od 100-200 przypadków zakażeń. Myślę, że jest to pewne psychologiczne podejście. Wiele osób uważa: a po co będę się szczepić, przecież wirusa praktycznie nie ma. Jest już po pandemii. Nie, to jest błędne myślenie. Boję się, że jeżeli takich osób, w ten sposób myślących będzie bardzo wiele, to na jesień spotkamy się z następną falą" - powiedział radiuCENTRUM Sławomir Wysocki, dyrektor szpitala w Wolicy.

na fot.: Sławomir Wysocki / dyrektor szpitala w Wolicy

W Kaliszu szczepić się można w Akademii Kaliskiej przy ul. Nowy Świat. W powiecie w szpitalu w Sokołówce oraz w Wolicy.