117 pacjentów zgłosiło się do szpitala w podkaliskiej Wolicy, od 1 lipca, to jest odkąd z pełnionej czasowo funkcji szpitala jednoimiennego placówka powróciła do swojego statutowego zadania - tj. leczenia pacjentów z chorobami płuc. Wśród chorych było 30 osób z Kalisza, 64 z powiatu kaliskiego, jedna z dolnośląskiego i dwie z łódzkiego, które leczyły tu rozmaite schorzenia.

„Dwie osoby były i są nadal leczone z gruźlicą, 3 osoby przyjmowały chemioterapię, dwie z mykobakteriozą, 40 osób przyjęliśmy z nowotworami układu oddechowego, 6 na bezdech senny i 48 osób to inne choroby dróg oddechowych. Obecnie w szpitalu leczone są 43 osoby. Potwierdza się to, co przewidywaliśmy, że napływ pacjentów będzie niestety powolny, część z nich jest leczona w innych szpitalach pulmonologicznych, więc ci pacjenci już do nas nie wracają”- powiedział radiuCENTRUM dr Sławomir Wysocki, dyrektor szpitala w Wolicy, który dodał, że ta liczba pacjentów jest zbyt mała, by pozwoliła na realizację zawartych z NFZ kontraktów. Aby to nastąpiło, na jednym oddziale musiałoby być leczonych około 140-tu chorych w skali miesiąca.

Od 12 lipca swoją działaność wznowiła też pracownia snu, której przybyło jedno stanowisko. Tutaj leczony jest m. in. ciężki obturacyjny bezdech senny.

na fot. od lewej: dr Ewa Zalc-Budziszewska /wicedyrektor szpitala w Wolicy, dr Sławomir Wysocki / dyrektor Wojewódzkiego Specjalistycznego ZZOZ Chrób Płuc i Gruźlicy w Wolicy k/Kalisza

„Zaburzenia oddychania podczas snu dotyczą 4 %, a niektóre źródła wskazują, że nawet 8 % osób dorosłych. Głównie jest to obturacyjny bezdech senny, czyli zamykanie się górnych dróg oddechowych w trakcie snu, np. przez zapadanie się języka. Do tego dochodzą inne czynniki, np. anatomiczne predyspozycje jak zbyt płaskie podniebienie, czy otyłość. To jest problem narastający, bo otyłośc zaczyna być problemem społecznym w Polsce. Patrząc na dzieci i młodzież prawdopodobnie nam się średnia wieku przesunie w dół” - powiedziała radiuCENTRUM dr Ewa Zalc-Budziszewska, inicjatorka Pracowni Badania Snu w szpitalu w Wolicy.

Warto dodać, że tutejsza pracownia bezdechu jest wiodącą z 8-miu klinicznych pracowni istniejących w Polsce.

Docelowo w podkaliskiej placówce mają powstać 4 stanowiska do leczenia zaburzeń tego typu. Obecnie są tu przyjmowani pacjenci, których wcześniejszy termin leczenia pokrzyżował koronawirus.