AKTUALIZACJA -----> O godz. 19:47 Krystian Kinastowski - prezydent Kalisza poinformował na swoich mediach społecznościowych, że Kalisz nie właczy się w inicjatywę upamiętnienia ofiar katastrofy smoleńskiej poprzez uruchomienie syren alarmowych.

"Na liczne prośby kaliszan, nasze miasto jednak nie przyłączy się do inicjatywy włączenia syren alarmowych dla uczczenia ofiar katastrofy smoleńskiej. Nie chcę, by ta - w swojej intencji dobra inicjatywa - dołożyła komuś traum i lęków. Nie chcę też, by stała się kolejnym elementem dzielącym naszą wspólnotę" - poinformował prezydent Kalisza.

* * *

Wiele emocji wywołuje zapowiedziane na niedzielny poranek uruchomienie syren alarmowych we wszystkich polskich województwach.

To forma uczczenia pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej w jej 12. rocznicę. Jak poinformował szef MSWiA Mariusz Kamiński: "Na terenie całego kraju zostaną uruchomione syreny alarmowe wchodzące w skład powiatowych i miejskich systemów ostrzegania i alarmowania".

O planowanym uruchomieniu systemu syren alarmowych 10 kwietnia informuje też Urząd Miasta Kalisza. Jak wynika z komunikatu, syreny mają zawyć o 8:41.

Udziału w tej dyskusyjnej inicjatywie odmówili już prezydenci kilkunastu miast - w tym Poznania - twierdząc zgodnie, że taki niespodziewany sygnał może być ogromną traumą dla milionów przebywających w Polsce uchodźców z Ukrainy, przywołując ich najczarniejsze, wojenne doświadczenia. Także dla Polaków wycie syren alarmowych może być niezwykle niepokojące, zważywszy na sytuację za naszą wschodnią granicą.

radioCENTRUM skontaktowało się z Iwoną Cieślak z biura prasowego kaliskiego magistratu, która zapytana o ewentualny sprzeciw miasta wobec decyzji o uruchomieniu syren, po wszelkie informacje odsyła na stronę urzędu. Tam - póki co (sobota, popołudnie) - informuje się kaliszan o planowanym włączeniu syren.

Zgodnie z przepisami rozporządzenia w sprawie alarmowania decyzję o wprowadzeniu lub ogłoszeniu sygnału alarmowego bądź komunikatu ostrzegawczego, a także jego odwołaniu w jednostkach samorządu terytorialnego podejmuje ich włodarz.