Z jednej strony otrzymują brawa, słowa uznania i dla większości z nas są bohaterami czasu groźnej pandemii, ale są i tacy, którzy mają odmienne zdanie. Pracownicy służby zdrowia - bo o nich mowa, ratują pacjentom zdrowie i nierzadko życie, ale muszą też zmagać się z hejtem i ostracyzmem.

„Różnie to bywa. Większość z nas jednak przebywa w hotelu, izoluje się od bliskich, ale człowiek musi czasem zajrzeć do domu. Jedni spotykają się z aprobatą, nawet z gestami przyjaznymi, natomiast są takie koleżanki, które opowiadają, że do sklepu nawet rodzinie nie wolno wejść. Albo się mówi, że „...tej pani nie będziemy obsługiwać w tym sklepie”. Jedna z koleżanek mówiła, że sąsiad powiedział: „jak się tu pojawisz, to będę do ciebie strzelał z procy”, także pojawiają się takie niefajne rzeczy... Ale generalnie jakoś sobie próbujemy z tym poradzić” - powiedziała radiuCENTRUM pielęgniarka Ewa Młynarczyk, przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych szpitala w Wolicy.

na fot.: Ewa Młynarczyk, przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych szpitala w Wolicy

Niestety takie przypadki niewłaściwego – delikatnie mówiąc - zachowania wobec personelu medycznego walczącego z koronawirusem nie należą do rzadkości. Ci, co stwarzają takie nieprzyjemne sytuacje zapominają jednak, że sami kiedyś mogą potrzebować pomocy od tych, których teraz niesprawiedliwie traktują.

autor: redakcjarc.fm