Prawdziwki, kanie, maślaki - takie rodzaje grzybów znajdziemy teraz w lasach powiatu kaliskiego. Po deszczach i napływie mas ciepłego powietrza, powstały idealne warunków dla rozwoju grzybów, zatem sezon grzybiarski można uznać za otwarty. Warto jednak pamiętać o kilku zasadach bezpiecznego grzybobrania i odpowiedniego zachowywania się w lesie.

"Nie hałasujemy, nie niszczymy, nie śmiecimy i nie używamy otwartego ognia. Jeżeli zbieramy grzyby, to tylko gatunki jadalne, natomiast nie niszczymy grzybów niejadalnych. Trzeba pamiętać, że grzyby to stały składnik ekosystemu, którym jest las. Na grzyby wybieramy się zdecydownie z przewiewnym koszykiem wiklinowym lub drewnianą kobiałką, do tego termos ciepłej herbaty. Grzyby parują i oddają wilgoć, więc zbierane do foliowego woreczka nie będą estetycznie wyglądać i mogą się psuć" - powiedział radiuCENTRUM Łukasz Wyrzykowski, zastępca nadleśniczego i rzecznik prasowy Nadleśnictwa Kalisz.

Kaliscy grzybiarze najchętniej wybierają się do lasów w okolicach Zbierska, Cekowa i Malanowa.
Pamiętajmy jednak, że grzybów nie wolno zbierać w prawem chronionych rezerwatach przyrody i w oznakowanych ostojach zwierząt.

"Używając aplikacji mapowych, czy wchodząc na strone banku danych o lasach, o takich miejscach będziemy poinformowani. Mieszkańcy Kalisza i powiatu kaliskiego, którzy udają się na grzyby do lasów Nadleśnictwa Kalisz raczej wiedzą, gdzie tych grzybów zbierać nie wolno. To jest naprawdę znikomy procent takich miejsc" - dodał Łukasz Wyrzykowski.
A my zalecamy czytanie tablic informacyjnych, ustawionych przed wejściem do lasu, a przede wszystkim zbieranie zdrowych, wyrośniętych, jadalnych okazów. W razie wątpliwości można skorzystać z bezpłatnej porady w stacjach sanitarno – epidemiologicznych lub zasięgnąć opinii doświadczonego grzybiarza.