"Po tylu latach obecności w Kaliszu trudno nie być wzruszonym, kiedy się odchodzi, ale są takie wybory życiowe, których trzeba dokonywać" - powiedział w piątek podczas konferencji prasowej Adam Klocek, dyrektor naczelny i artystyczny Filharmonii Kaliskiej, który swoje funkcje będzie pełnił tylko do 30 listopada tego roku.

"To jest moment, kiedy trzeba się pożegnać, podziękować panom prezydentom za współpracę podczas tej kadencji, która była owocna i bardzo pozytywna, co chciałbym podkreślić. Podobnie było z prezydentem Sapińskim i prezydentem Pęcherzem. Zawsze Filharmonia była traktowana poważnie w Kaliszu, zagraliśmy 3116 koncertów przez 14 lat i mieliśmy prawie 700 000 widzów. Część mojego serca zostaje w Kaliszu na zawsze i będę życzył kaliskim filharmonikom wszystkiego dobrego."

Adam Klocek będzie kierował Filharmonią w Częstochowie, gdzie wygrał konkurs na dyrektora naczelnego tej placówki.
Tymczasem do wygaśnięcia kadencji i rozpisania nowego konkursu na dyrektora Filharmonii Kaliskiej - co ma nastąpić w przyszłym roku, władze miasta chcą powołać osobę pełniącą jego obowiązki.

fot. www.RC.fm

"Najważniejsze rozmowy, to są rozmowy ze związkami zawodowymi i z muzykami instytucji. Prezydent miasta, zgodnie z przepisami taką osobę będzie musiał mianować na pełniącą obowiązki. Rozmowy trwają. Związki zawodowe spotkają się z dyrygentem Pawłem Kotlą. Myślę, że jest to dobra kandydatura na ten moment" - powiedział radiuCENTRUM Grzegorz Kulawinek, wiceprezydent miasta.

Muzycy i związkowcy spotkają się z kandydatem na pełniącego obowiązki szefa już w tym tygodniu.
A pod koniec listopada w Hali Arena w Kaliszu planowany jest pożegnalny koncert z udziałem kaliskich filharmoników pod batutą Adama Klocka.