Do tej pory pomagał innym poznawać Kalisz, czy docierać bezpiecznie z pielgrzymką na Jasną górę. Teraz sam potrzebuje pomocy. A mowa o panu Mariuszu Ługowskim, kaliskim przewodniku PTTK, który zmaga się z trudnym przeciwnikiem. Glejakiem, który zaatakował jego mózg.

Pan Mariusz z wykształcenia jest historykiem od kilku lat aktywnie działa w Kaliskim Oddziale PTTK. Praca przewodnika turystycznego stała się pasją jego życia. Ponadto pan Mariusz przez ponad 20 lat bezpiecznie przeprowadzał pielgrzymów Grupy Pomarańczowej Kaliskiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę. Tuż przed wyjazdem na wakacje usłyszał diagnozę-guz mózgu.

Po wykryciu zmian w mózgu przeprowadzono kolejne badania. Konieczna była pilna operacja. Cała rodzina kaliskiego przewodnika z niepokojem oczekiwała na wynik badania histopatologicznego. Niestety, okazało się, że pełen życia 51 -latek, mąż i tata walczy z bardzo trudnym przeciwnikiem: Glejakiem wielopostaciowym IDH- wild type G4.

Wydawało się, że wszystko odbywa się bardzo sprawnie i szybko, a mimo to podczas przygotowań do radioterapii okazało się, że doszło do wznowy. Terapia wstrzymana, powrót na salę operacyjną. Tym razem nie udało się usunąć całej zmiany. Guz znajduje się w okolicach ośrodka mowy, neurochirurg nie mógł pana Mariusza okaleczać, pozbawiając go możliwości wypowiadania się.

Niestety, standardowe metody leczenia chemią i radioterapią mogą nie wystarczyć. W Polsce nie ma możliwości refundacji nowoczesnych metod leczenia dostępnych za granicą. Takich jak, chociażby Nano-Therm, czyli zabieg hipertermii magnetycznej dostępnej w Lublinie. Koszt takiego zabiegu to ok. 40 tys. euro. O immunoterapii, czy terapii TTF wartych kilkaset tysięcy złotych nawet nie może być mowy.

Pan Mariusz i jego rodzina dalej walczą jednak koszty leczenia, dojazdy do klinik, na operacje, na kontrole, leki, rehabilitację i kolejne konsultacje już teraz zaczynają przekraczać możliwości rodziny i przyjaciół. A wesprzeć pana Mariusza i jego rodzinę w walce z glejakiem można TUTAJ.