Drzewa szczególnie cenne i okazałe powinny być przesadzane a nie wycinane. To pomysł kaliskiego radnego Dariusza Grodzińskiego, a temat powrócił wraz z kolejnymi wycinkami drzew w mieście m.in. przy budowie ronda na Podmiejskiej i remoncie plant. Jak zaznacza samorządowiec takie rozwiązania są już stosowane w wielu polskich miastach:

"Znalazłem w internecie sporo informacji w tym zakresie i przykłady nie tylko z zagranicy, ale też z Polski np. w Warszawie. Tam gdzie są drzewa zdrowe z konkretną metryką i warto o nie zadbać bo rosły przez wiele lat to współczesna technika, i specjalistyczny sprzęt pozwalają je przesadzać bądź niedaleko miejsca gdzie wcześniej rosły czyli jest to takie przesunięcie pasa zieleni, ale też można je przetransportować w zupełnie inna część miasta".

Dlatego radny Dariusz Grodziński zwrócił się z prośbą do wydziału środowiska i władz miasta by opracować procedury takich działań, ale też określić koszty "zielonych operacji".

na fot.: Dariusz Grodziński / kaliski radny Koalicji Obywatelskiej

Na szczęście w Kaliszu drzewa są nie tylko wycinane ale też sadzone nowe. W najbliższych miesiącach zaplanowano m.in nasadzenie 37 miododajnych drzew przy ulicach: Warszawskiej i Łódzkiej, 45 drzew na osiedlu Asnyka w ramach Budżetu Obywatelskiego, czy 50 drzew przy ścieżce rowerowej od Parku Wodnego do mostu kolejowego.