Jest ich troje, połączonych pasją - trener i twórca planszowych gier szkoleniowych, bankowiec i psycholog rozgrywali w kaliskim III Liceum im. Mikołaja Kopernika niecodzienne lekcje. Celem projektu, w który chętnie włączyła się szkolna młodzież, jest praktyczna nauka przedsiębiorczości rozwijająca kluczowe kompetencje przyszłych pracowników i pracodawców: osobiste i społeczne.

Dla radiaCENTRUM mówi jeden z organizatorów edukacyjnej zabawy i absolwent szkoły, Wojciech Grzybowski: "Rozpoczęliśmy rozwijanie takich bardzo ciekawych idei w edukacji. Nasz projekt akurat nazwaliśmy 'RozeGRAj dobrą lekcję". Dostaliśmy na to dofinansowanie, dzięki któremu tak naprawdę nauczyciele już od tego roku szkolnego mogą skorzystać z 10 konkretnych lekcji w formie gier. One kształtują przede wszystkim umiejętności planowania i organizacji projektów, ale także zarządzania sobą w czasie, doskonalą umiejętności prezentacyjne, uczą budowania poczucia własnej wartości, nawiązują w końcu do tak istotnego - zwłaszcza dla młodego człowieka - rozwoju osobistego. A przede wszystkim gry budują świadomość w biznesie pragmatycznie, czyli poprzez doświadczenie i praktykę, co w nauczaniu wydaje się najistotniejsze..."

na fot.: Wojciech Grzybowski / organizator i współtwórca projektu edukacyjnego

Uczniowie do innej niż tradycyjna formy lekcji podeszli z niemałym zapałem i wyjątkowo zadaniowo:

"Testowaliśmy gry, które w założeniach mają nam pomagać się rozwijać, przykładowo na lekcjach przedsiębiorczości. Na pewno było bardzo ciekawie grać, zdrowo rywalizować ze sobą i było to lepsze od siedzenia na lekcji, gdy mielibyśmy słuchać tego, co nauczyciel do nas mówi lub odpowiadalibyśmy na jego pytania..."; "Uważam, że te gry uczyły nas takiego logicznego myślenia, poza tym - w pewnym sensie - byliśmy skazani na współpracę i pewnie poprzez to bardziej się poznaliśmy, a jako klasa też zintegrowaliśmy, co jest na pewno korzyścią..."; "Uczyliśmy się rywalizować, ale też wybierać dobre strategie w czasie gry, żeby mądrze i jak najlepiej dojść do celu, żeby jak najwięcej uzyskać i to w jak najkrótszym czasie..."; "Nie jestem w stanie powiedzieć, czy dziewczyny są od nas, chłopaków, lepsze w takiej rywalizacji, ale wszyscy bardzo się staraliśmy". "Trzeba było być uważnym, dokładnie przyglądając się wszystkim ruchom przeciwnika, przewidywać jego kierunek, posunięcia i stawiane przez niego kroki. Trzeba to było też jakoś sobie ułożyć, żeby ewentualnie próbować pokrzyżować mu plany. Staraliśmy się właśnie tak trochę robić, nie zapominając jednocześnie o tym, że przecież jesteśmy dla siebie kolegami z tej samej klasy..." - wrażeniami podzielili się z radiemCENTRUM uczniowie ekonomicznej klasy drugiej: Patrycja, Aleksandra, Oliwia, Patrycjusz i Adam.

Planszówki stanowiły jedynie część dwudniowej zabawy w III LO. Młodzież wcielała się również w role pracodawcy, kandydata czy rekrutera, podejmując trudne decyzje i wybierając strategie wymagane na zmieniającym się wciąż rynku pracy.