Ile wynosi zadłużenie Schroniska św. Brata Alberta? Obecnie ok. 250 000 zł, ale niewykluczone, że będzie wyższe – powiedziała w programie TakSięMówi na antenie radiaCENTRUM Agnieszka Świderska, pełnomocniczka schroniska. I dodała, że sprawa doprowadzenia placówki do tak dramatycznej sytuacji finansowej będzie skierowana do prokuratury.

„Sytuacja jest dramatyczna i wiąże się z niegospodarnością poprzednio zarządzającego schroniskiem, co wyszło po śmierci tej osoby. Wcześniej sprawozdania przedstawiane zarządowi głównemu wyglądały zupełnie inaczej niż rzeczywistość. Jesteśmy na etapie przygotowywania zawiadomienia do prokuratury. Adwokat musi zebrać wiele informacji dotyczących i finansów i zdarzeń personalnych. To zajmuje czas, ale sprawa będzie skierowana do prokuratury” – potwierdziła radiuCENTRUM Agnieszka Świderska.

na fot.: Agnieszka Świderska / pełnomocniczka schroniska

Dług, który powstał, to m.in. zaległości w opłatach składek ZUS, spłacania pożyczek i regulowania bieżących rachunków, w tym za żywność. W tym momencie w placówce jest zarząd komisaryczny, któremu udało się wstrzymać windykację na koncie ze strony Urzędu Miasta oraz rozpocząć rozmowy z pozostałymi wierzycielami o częściowym umorzeniu długu. W przyszłym roku ma zostać wdrożony plan naprawczy. W pierwszej kolejności zostanie zmieniony zarząd.