Wielka Sobota to tradycyjne święcenie pokarmów. Liturgia ostatniego dnia Świętego Triduum Paschalnego koncentruje się jednak na wieczornych uroczystościach poprzedzających rezurekcję, czyli uroczystości Zmartwychwstania Pańskiego.

Około południa wierni przychodzą do kościołów z wielkanocną święconką. Ten zwyczaj najbardziej cieszy najmłodszych. A co powinno być w koszyczku, o to radioCEBTRUM zapytało ks. Łukasza Zawidzkiego, duszpasterza, ojca duchownego Arcybiskupiego Seminarium Duchownego w Poznaniu, do niedawna związanego z Parafią św. Rodziny na kaliskiej Rogatce:

"Tradycyjne święcenie pokarmów to taka klasyka świątecznych koszyczków - nie może zabraknąć wędliny, symbolizuje ona baranka, którego Izraelici zabijali i spożywali w rodzinnym gronie w święto Paschy. Ważna jest sól, bo to nią chroniono kiedyś pokarmy od zepsucia, tak jak my, wierni, mamy się tego zepsucia wystrzegać. W końcu jajko - symbol prapoczątku, odradzającego się życia oraz triumf tego życia nad śmiercią i złem. Pamiętajmy również o chlebie. To w tradycji chrześcijańskiej Ciało Chrystusa, ale też pokarm niezbędny do życia. Umieszczony w koszyczku ma zapewnić dobrobyt i obfitość, stąd też tak często życzymy sobie, by nigdy nam tego chleba nigdy nie zabrakło..."

na fot.: ks. Łukasz Zawidzki / duszpasterz, ojciec duchowny Arcybiskupiego Seminarium Duchownego w Poznaniu

Wielka Sobota jest w kościele dniem żałoby, a dokładniej refleksji nad śmiercią Jezusa Chrystusa. Księża nie odprawiają dziś mszy, a kościoły wypełnią się dopiero na wieczornej Liturgii Światła.