Radny Platformy Obywatelskiej, Marcin Małecki, ponownie apeluje do prezydenta Kalisza o zabezpieczenie pieniędzy w przyszłorocznym budżecie miasta na pilotażowy program dofinansowania zapłodnienia metodą In Vitro dla małżeństw starających się o dziecko. Mowa o 60 000 złotych, z których będzie mogło skorzystać 10 pierwszych par.

"Jest to moja kolejna prośba. Tym bardziej, że program rządowy w zasadzie od paru lat już nie istnieje, bo został przez Ministerstwo Zdrowia zamknięty. Poprzedni projekt nie wrócił, tak że obecnie rolą samorządów, w tym samorządu Kalisza, jest pomóc tym osobom, tym bardziej, że te osoby (problem niepłodności dotyczy obu płci) płacą podatki i tego wymagamy od naszego prezydenta" - powiedział radiuCENTRUM Marcin Małecki, kaliski radny i jak podkreślił, dofinansowanie w wysokości 6000 złotych dla jednej pary jest niewielkim, ale znaczącym wsparciem finansowym.

na fot. od lewej: Magdalena Sekura-Nowicka / członkini zarządu kaliskiej Platformy Obywatelskiej; Marcin Małecki / radny PO

Całkowity koszt zapłodnienia metodą pozaustrojową może wynieść nawet 20 000 złotych. Powodów tak wysokich kosztów należy szukać, m.in. w braku dostępu do specjalistów i niemożliwości wykonania części badań w Kaliszu.

Tymczasem Magdalena Sekura-Nowicka, członkini zarządu kaliskiej Platformy Obywatelskiej zaznacza, że problem niepłodności jest chorobą cywilizacyjną XXI w. Często dotyka kobiet, które decydują się na późne macierzyństwo.

"Jestem akurat taką osobą, która sama borykała się z problemem związanym z utrzymaniem ciąży. Wiem co to znaczy, sama jestem mamą dwóch córek i wiem, jak ważne jest to dla kobiet, aby mogły spełniać się w tej roli, spełniać swoje marzenia i zostać mamą. Dlatego uważam, że jest to temat, który należy nagłaśniać, należy o tym mówić i należy możliwie z każdej strony wpływać na to, aby zarówno kobiety i mężczyźni, mogli te rodziny zakładać i być szczęśliwymi rodzicami" - powiedziała radiuCENTRUM Magdalena Sekura-Nowicka.

W Polsce problem z zajściem w ciążę ma około 1 500 000 par. W Kaliszu może on dotyczyć około 15% mieszkańców w wieku rozrodczym.